Nastupnaja prezidenckaja kampanija budzie vielmi ciažkaj, zajaviŭ Alaksandr Łukašenka 27 krasavika ŭ chodzie pajezdki pa Pietrykaŭskim rajonie Homielskaj vobłaści.

«Rassłablacca nam ni ŭ jakim vypadku nielha, — padkreśliŭ biełaruski kiraŭnik. — Vybary ŭ saviety ŭ našaj krainie — heta vielmi važnaja kampanija, ale nie asnoŭnaja. Napieradzie ŭ nas asnoŭnaja kampanija. Vielmi ciažkaja budzie kampanija, vielmi ciažkaja.

I kali ŭ hetaj kampanii pryjdziecca ŭdzielničać dziejnamu prezidentu,

to jana jašče ciažejšaj budzie, tamu što vy bačycie, kamu tut dziejny prezident nie padabajecca, kamu heta nie ŭ ład i na Zachadzie, i na Uschodzie. I, naturalna, ruki češucca, chočacca niejak siudy ŭleźci».

«Ja nakont hetaha nie vielmi pieražyvaju, prosta vam kažu: rassłablacca nie treba», — skazaŭ Łukašenka.

«Ja ŭžo, ščyra kažučy, napracavaŭsia, — adznačyŭ jon. — Kali vy znojdziecie inšaha prezidenta, strachu nie budzie. Usio roŭna, rana ci pozna, jaho treba budzie znajści. Tamu, kali znojdziecie, nu, što ž, dobra».

«Rassłablacca vam nie treba tamu, što, kab nie adbyłosia toje, što adbyvajecca ŭ niekatorych respublikach, niadaŭna ŭ Kirhizii adbyłosia. Voś heta nam nie treba. Kali chtości tam apładziruje i radujecca, to tolki nie kirhizski narod. Tamu što takija revalucyi adkidvajuć dziaržavu i narod u svaim raźvićci nu, napeŭna, nie na adzin dziesiatak hadoŭ. A chto heta ŭsio budzie ciahnuć na svaich plačach? Vy, prostyja ludzi», — zajaviŭ Łukašenka.

Pavodle jaho słoŭ, padčas miascovych vybaraŭ praktyčna ŭsiudy abranyja «narmalnyja, zdolnyja pracavać ludzi». «Jość, praŭda, i apazicyjaniery, — adznačyŭ biełaruski kiraŭnik. — Našy, praŭda, čynoŭniki zaniervavalisia.

Ja kažu: dy supakojciesia, usio narmalna. Nu, prajšli niedzie apazicyjaniery. Apazicyja ž taksama nieadnarodnaja.

Ja jaje tak zvanaj nazyvaju, apazicyju. Jana roznaja. Tam taksama jość narmalnyja ludzi».

Łukašenka zajaviŭ, što ŭ cełym zadavoleny miascovymi vybarami.

«Kali b u nas było za što začapicca, tararam byŭ by na ŭvieś śviet, heta dakładna», — ličyć jon.

Na dumku Łukašenki, «my pačynajem uzdymacca paśla hetaha ŭsiaho suśvietnaha kryzisu». «Jość nadzieja, što dzieści praz try miesiacy, praź piać, nu, moža, paŭhoda my vierniemsia ŭžo da taho pieryjadu, i ŭ tym liku i pa ŭzroŭniu zarabotnaj płaty, što byŭ da kryzisu, — skazaŭ jon. —

Letaś u hety čas, prabačcie mianie, ja rozum hublaŭ, mučyŭšy i ministra sielskaj haspadarki, i inšych:

zaležy na składach praduktaŭ charčavańnia, niepradadzienyja syry, małočnuju pradukcyju nie biaruć, dy jašče rasijanie padkinuli, viedajecie, nam prablemu, kali zakryli miažu».

«Siońnia na składach ničoha niama, i stajać u čarzie ludzi z toj ža Rasii: dajcie. I za prystojnyja hrošy. My da troch miljardaŭ dołaraŭ daviadziem vyručku ad pradukcyi sielskaj haspadarki. Naturalna, zabiaśpiečym i siabie praduktami charčavańnia, — zajaviŭ Łukašenka. — Tamu voś heta taksama nam zdajecca, z adnaho boku, i dobra, a ź inšaha, nie na karyść, tamu što źjaviłasia šmat zajzdrośnikaŭ: a-a-a, voś u ich nafty i hazu niama, ale ŭ ich, ci bačycie, lepš, jany žyvuć dobra, napeŭna, žyvuć za košt nas, heta značyć ich. Dy my za košt siabie žyviem, za košt svaich ruk, za košt svaich mazaloŭ, jak heta pryvykli nie tolki na Paleśsi, ale i ŭsiudy… Ludzi ŭsiudy pačali varušycca i pracavać… Z kryzisu treba vychodzić pieršymi».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?