Fota z fejsbuka Arcioma Šrajbmana

Fota z fejsbuka Arcioma Šrajbmana

«Palityku» ŭ vojsku, viadoma ž, abmiarkoŭvali. 

«Statystyka pa hrupie całkam krasamoŭnaja — nas było 30 čałaviek z roznych haradoŭ, mužčyny ad 22 da 45 hadoŭ, usie z vyšejšaj adukacyjaj. Dzieści 12-15 čałaviek apalityčnyja, ich hetaja tema albo nie cikaviła, albo jany nie chacieli jaje abmiarkoŭvać.

Troje — adkrytyja prychilniki ŭłady, choć pravilniej było b dvuch ź ich nazvać apanientami pratestu. Ničoha dobraha pra ŭładu hetyja dvoje skazać nie mahli, navat časam sami krytykavali niejkija jaje dziejańni. Ale ŭ ich u hałavie pratest — varožaja źniešniaja siła, jakaja patrabuje zhurtavacca navat vakoł lidara, jaki padnadakučyŭ. Arhumienty standartnyja, vy ich čuli pa televizary.

Jašče, jak minimum, adzin čałaviek prahałasavaŭ za Cichanoŭskuju, ale rezka rasčaravaŭsia ŭ joj z-za taho, što jana źjechała na Zachad. Jak minimum, adzin čałaviek prahałasavaŭ suprać usich, tamu što i Łukašenka nadakučyŭ, i Śviatłana nie pierakanała.

Astatnija (10-12 čałaviek) — prychilniki pratestu, chtości ŭdzielničaŭ sam, chtości prosta simpatyzuje.

Try tydni na zborach byli krutym dośviedam uzajemadziejańnia ź ludźmi ź inšaha boku. Mieć znosiny treba było tak, kab nie pasvarycca ŭščent — u zakrytym kalektyvie, jaki 24/6 žyvie razam (nas adpuskali dadomu na paŭtara vychodnyja), hetaha nielha było dazvalać. Ty nie možaš braznuć dźviaryma i syści.

Hetak ža, jak kluč da hramadzianskaj vajny i hienacydu — rasčałaviečvańnie apanienta, paraŭnańnie jaho z pacukami i parazitami, kluč da prymireńnia — jaho ačałaviečvańnie. Treba było razhladać ludziej za ich palityčnymi pohladami, abmiarkoŭvać toje, što nas usich abjadnoŭvaje (pobyt, praca, siemji), a nie tolki toje, dzie my kardynalna adroźnivajemsia.

Sprečki pra palityku ciapier, choć i cikavyja, ale biaspłodnyja. Pry takoj palaryzacyi i hiermietyčnaści infarmacyjnych burbałak nichto nikoha nie pierakanaje. Ale žartački pra toje, chto ź jakoha boku ščytoŭ budzie 25 sakavika, viadoma, byli pastajanna.

Ab palityčnych pohladach usich vajskoŭcaŭ pa maim karotkim apuskańni tolki ŭ adnu sa struktur — Vajskovuju akademiju — peŭna mierkavać niemahčyma.

Ryzyknu vykazać zdahadku, što siarod aficeraŭ pa krainie bolš prychilnikaŭ ułady, čym u siarednim u hramadstvie. Sprava nie ŭ pryvilejach i statusie, a ŭ psichałohii. Vajskoŭcy ličać paradak najvyšejšym dabrom. Lubaja pahroza ŭstojlivamu paradku — ryzyka skačvańnia ŭ chaos, jaki ŭ takoj karcinie śvietu zanadta niebiaśpiečny, kab sprabavać.

U vajskoŭcaŭ nievialikija zarpłaty, časta — kabalnyja kantrakty, ale i nievialikija patreby. Kali ty ŭsio darosłaje žyćcio pryvučaješ siabie ciarpieć pobytavyja niazručnaści, kali skardzicca na ŭmovy žyćcia abo słužby — haniebna i nie pa-mužčynsku, hety ž padychod pašyrajecca i na palityku. Heta nie značyć, što vajskoŭcy zadavolenyja status-kvo, prosta mnohija ź ich ličać, što ich niezadavolenaść — norma, niejki ŭzrovień dyskamfortu — norma. A voś pierakrojvać paradak, jaki choć niejak, ale pracavaŭ, — nie norma.

Pry hetym ja šmat razoŭ čuŭ ščyruju kryŭdu na namioki ab tym, što ŭsie ludzi ŭ formie siabie zaplamili. Niekalki našych staršych aficeraŭ vyrazna adździalali siabie ad milicyi. Dalej uklučałasia psichałahičnaja abarona — tak, jany, napeŭna, nažarścili, ale ja hetaha asabista nie bačyŭ, ja da ich nie adnošusia, a značyć lepš vaźmu ja dy vyciaśniu heta sa svajoj śviadomaści.

Darečy, nizki ŭzrovień zapatrabavańniaŭ — hłybinnaja štuka, jakaja mnohaje tłumačyć pra «toj» łahier. Nas niekalki razoŭ pytalisia pra skarhi na pobyt (treba naohuł addać naležnaje Akademii — nam sprabavali stvaryć najlepšyja, nakolki heta mahčyma ŭ siońniašniaj biełaruskaj armii, umovy). Ale jak tolki chtości vyrašaŭ paskardzicca na niejkija drobiazi, aficer z taho boku adkazvaŭ pa šabłonie: tak, heta viadoma fihova, ale ŭ nas raniej / u inšych častkach / na raniejšych zborach — było jašče horš, a vam jašče pašancavała. Heta fundamientalna čužaja dla prychilnikaŭ pieramienaŭ kropka adliku — paraŭnańnie svajho žyćcia nie z tym, jakim by dobrym jano mahło być, a z tym, jakim drennym jano kaliści było ci ciapier jość u kahości inšaha.

Heta ž tranślujecca i na palityku. Asnoŭny arhumient usich, kaho pryniata nazyvać «jabaćkami» — strach 90-ch. Čamu raptam 90-ja pavinny viarnucca i chto ich prapanuje viarnuć — usio roŭna. Važna, što ciapier hetym ludziam lepš (ci zdajecca, što lepš), čym było raniej, a ad «dabra» dabra nie šukajuć.

Naohuł vajskoŭcy imknulisia abychodzić palityku ŭ našych znosinach i na zaniatkach, razumiejučy, što siarod nas šmat praciŭnikaŭ ułady, a jany, aficery, nie mohuć sabie dazvolić jak łajacca z adnosnaj bolšaściu hrupy, tak i padtrymlivać taki punkt hledžańnia. Vyklučeńniem z hetaha praviła staŭ načalnik Vajskovaj akademii, jaki pieratvaryŭ siesiju znosin z aficerami zapasu (nami) u paŭhadziny palitinfarmacyi.

Hienierał-major zładziŭ apytańnie, chto ŭ zale viernik (i asobna — chto pravasłaŭny), nazvaŭ nas usich «dziaržaŭnikami», tamu što my nie stali kasić ad zboraŭ, i adukavaŭ nas pra zvarjaciełyja natoŭpy padletkaŭ, kalarovyja revalucyi, kiravany chaos, łhbt-łobi i techniki NŁP ad zachodnich ŚMI. Zusim nie naš śmiech, a tolki namieśniki, jakija machali rukami, i abmiežavany čas sustrečy ŭtrymali hienierał-majora ad apaviadańniaŭ pra reptyłoidaŭ.

Nivodzin nižejstajačy aficer, ź jakimi my razmaŭlali za hetyja tydni, takoha b sabie nie dazvoliŭ. I heta šmat u čym adkazvaje na pytańni ab pryčynach łajalnaści siłavikoŭ.

Uklučycie na 20 hadoŭ admoŭny kadravy adbor praź ideałahičnaje sita — i ŭ vas na vychadzie budzie manalitnaja jak brania siłavaja viarchuška. Zanadta refleksiŭny čałaviek prosta nie prabjecca na pazicyi, dzie ad jaho pohladaŭ niešta zaležyć.

Ideałahična ŭ armii šmat savieckaha. Usio kanstrujujecca vakoł pieramohi ŭ Druhoj suśvietnaj. Navat muziej vajennaj historyi ŭ Akademii — adna mikraskapičnaja zała na ŭsiu historyju da 1941, adna vialikaja zała — na VAV, jašče adna — asobna na apieracyju «Bahracijon», jašče adna vialikaja — na pieryjad paśla 1945 hoda i da našych dzion.

Savieckaść dyktuje antyzachodniaje myśleńnie. Kali jość pahroza, to tolki z adnaho boku, na pytańni pra ryzyki z druhoha boku vykładčyki i ideołah hublalisia. Tolki adzin małady vykładčyk ćviaroza skazaŭ, što nie bačyć sensu Rasii nas zachoplivać, kali možna prosta pierakryć vientyl.

Pry hetym žadańnia ŭlicca ŭ skład Rasii ci zmahacca za ideały ruskaha śvietu ja tam nie ŭbačyŭ. Adzin z samych pałkoŭnikaŭ, jakija nastalhujuć pa Čyrvonaj Armii, kali vyśmiejvaŭ i krytykavaŭ biełaruskich dobraachvotnikaŭ, jakija pajechali vajavać na Danbas, rabiŭ heta adnolkava ŭ abodva baki. Darečy, było šmat adsyłak da vopytu ŭkrainskaj armii, na jakim treba vučycca. Ale nie tamu, jak vajavać z ruskimi, a, chutčej, taktycy sučasnaj vajny.

Mianie časta pytajucca, jak chutka vojska piarojdzie na bok naroda. Adkaz, vierahodna, rasčaruje. Kali ŭ momanty pravierak u častcy, pryjezdu vysokich čynoŭ ź Minabarony, prahulacca pa terytoryi, to za mnohimi budynkami budzie cichieńka stajać pa niekalki aficeraŭ. Heta jany tak čakajuć, pakul praviarajučy projdzie mima, i možna budzie dalej pajści pa svaich spravach.

Naša armija nie budzie brać na siabie palityčnuju adkaznaść i kudyści pierachodzić. Kali vojska buduć aktyŭna dałučać u palityku, chutčej asobnyja aficery i hienierały buduć zajmacca italjanskaj zabastoŭkaj, uchilacca ad niepryjemnych zahadaŭ, hublacca z vačej.

Palityčnaja siła, jakaja kaliści zachoča atrymać sabie simpatyi hetych ludziej, pavinna budzie pierakanać ich u tym, što krynica niestabilnaści, anarchii i biazładździa — jakraz-taki status-kvo, a jany, lidary hetaj siły, chočuć i mohuć heta vypravić».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0