— Pryznačeńnie hienieralnym dyrektaram Kupałaŭskaha teatra stała dla vas vyklikam ci pasadu ŭspryniali prosta jak praciah karjery?

— Karjera nikoli nie była dla mianie samametaj. Viadoma, kožny mužčyna ambicyjny i choča dasiahnuć vynikaŭ u prasoŭvańni pa słužbovaj leśvicy. Ja nie vyklučeńnie. Ale ŭsprymaju karjeru jak instrumient dla realizacyi metaŭ i zadač. Kali dziakujučy karjery pierada mnoj adkryvajucca novyja mahčymaści, to heta vydatna. Dumaju, žyćciovaja karjera dała mnie niamała mahčymaściaŭ dla samarealizacyi. Pryznačeńnie na pasadu hiendyrektara Kupałaŭskaha teatra — heta vyklik, i nie kamu-niebudź, a samomu sabie. Kupałaŭski teatr maje status «nacyjanalnaha». Heta viadučaja ŭstanova kultury našaj krainy, zachavalnik tradycyj teatralnaha mastactva — i biełaruskaj kultury ŭ cełym. Siońnia Kupałaŭski šmat u čym vyznačaje tendencyi ŭ śfiery kultury i pierśpiektyvy na budučyniu. Tamu časta zadaju sabie pytańnie: jakim čynam ty zmožaš z hetym spravicca, ci zmožaš praciahnuć toje, što było raspačata tvaimi papiarednikami?

— Što vy naohuł ŭkładajecie ŭ słova «vyklik»?

— Vyklik — heta vyznačeńnie miežaŭ, da jakich ty pavinien pryjści. I vyznačeńnie zadač, jakija ty staviš pierad saboj i jakija treba vyrašyć. Štodnia staŭlu pierad saboj zadačy i mety, a heta ŭžo vyklik.

— U prafiesijnym płanie kim vy siabie bolš adčuvajecie? Čynoŭnikam, surjoznym mieniedžaram, jak vas nazvaŭ Mikałaj Pinihin, ci kimści jašče?

— U maim razumieńni dziaržaŭny čynoŭnik — heta efiektyŭny mieniedžar. Kali dźvie hetyja funkcyi abjadnać u adno cełaje, možna kazać ab paśpiachovym kiravańni i śfierami dziaržavy, i peŭnymi ŭstanovami.

— Jakija miescy ŭ Minsku vam padabajucca?

— Nie tak daŭno ŭ mianie była sustreča va ŭnutranym dvoryku adnaho minskaha hatela. Ja siadzieŭ u čakańni svajho surazmoŭcy i ŭbačyŭ vydatny vobraz biełaruskaj pryrody. Pierada mnoj — raka, pole, a ŭ rukach — kniha apaviadańniaŭ Čechava. Ad taho imhnieńnia atrymaŭ vialikaje zadavalnieńnie. Praz svajo ŭspryniaćcie ja vizualist, i dla mianie vielmi važna toje, što ja baču. Mnie cikavyja vidy horada z vyšyni ptušynaha palotu. U Minsku jość miescy, adkul možna ŭbačyć usiu stalicu, šyryniu praśpiektaŭ i vulic. Jość vydatnyja ŭtulnyja vułački, jakija za apošni čas udałosia adnavić. Nie varta paraŭnoŭvać histaryčny centr Minska z histaryčnymi miescami inšych jeŭrapiejskich haradoŭ — usio jany kaštoŭnyja pa-svojmu. Jašče lublu Grand Safe: možna hladzieć na vulicu Lenina, aŭtamabili, jakija ruchajucca, ludziej, jakija iduć, — heta adčuvańnie prysutnaści ŭ horadzie, u jakim ty naradziŭsia.

— Ci traplaŭ u śpis lubimych miescaŭ Minska Kupałaŭski, pakul vy jašče nie byli anhažavanyja teatram?

— Kali ja skažu «nie», heta ŭsich ździvić. Kali ja skažu «tak», možna budzie padumać, što ja padyhryvaju, adkazvajučy na ​​vašaje pytańnie. Ale ja ŭsio ž taki skažu mienavita «tak», tamu što Kupałaŭski — heta serca horada, heta miesca pryciahnieńnia ŭnikalnaj enierhii. Teatr pryciahvaje i svaim vonkavym abliččam, i hałoŭnaje — unutranym źmiestam. Kali vy byvali ŭ hladzielnaj zale Kupałaŭskaha teatra, hladzieli śpiektakli, kali ŭ vas da taho ž była mahčymaść padniacca na scenu, vy ŭžo adčuli atmaśfieru hetaha miesca.

Dla luboha biełaruskaha teatra, u tym liku i dla Kupałaŭskaha, važna, kab jaho naviedvała jak maha bolš hledačoŭ. Niadaŭna my pačali novy prajekt «Kupałaŭski adkryvaje serca», jaki nakiravany na pracu z moładździu. My chočam, kab školniki, studenty paznajomilisia ź biełaruskaj i suśvietnaj dramaturhijaj (jak z kłasičnaj, tak i z sučasnaj) u pastanoŭcy našych viadučych režysioraŭ, z udziełam akcioraŭ-kupałaŭcaŭ. U nas jość mahčymaść praz kulturu zaradzić u dušach maładych ludziej luboŭ da Biełarusi. U teatra jość važnaja funkcyja — adukacyja praz kulturu. Pryčym mienavita adukacyju i kulturu cemientujuć dziaržava i hramadstva.

— Čaho vam nie chapaje ŭ sučasnym Minsku?

— Ja daloki ad taho, kab paraŭnoŭvać Minsk ź inšymi stalicami. Liču, što my možam hanarycca siońniašnim Minskam, jaho pryhažościu i čyścinioj. Mnie ŭ hetym horadzie chapaje ŭsiaho. Ja mahu schadzić u teatr, pasłuchać kancert, pahladzieć novuju muziejnuju ekspazicyju abo prosta vypić kubačak kavy na jakoj-niebudź pryhožaj vułačcy. Kožny horad indyvidualny. Jość svaje razynački ŭ Lisabonie, svaje asablivaści ŭ Madrydzie, dzie žyćcio pačynaje burlić tolki z 10—11 viečara. Jość svaje asablivaści ŭ Paryžy, jaki nočču i žyvie chutčej tolki centralnaj vulicaj — Jelisiejskimi Palami, a ŭ astatnim zasynaje. Jość svaje asablivaści i tut.

— Ci mahčyma Kupałaŭski teatr zrabić bolš pryvabnym miescam dla turysta, čym naziralnaja placoŭka Nacyjanalnaj biblijateki abo navat «Linija Stalina»?

— Pryciahnieńnie turystaŭ — nie pieršašarahovaja zadača dla Kupałaŭskaha teatra. Ja pierakanany, što i ŭ Nacyjanalnaj biblijatecy hetaja meta taksama nie staić na pieršym miescy. Ludzi prychodziać tudy pa viedy, pa knihi. Kupałaŭski teatr daje mahčymaść paznajomicca ​​z nacyjanalnaj kulturaj krainy, tamu łahična i naturalna ŭbačyć tut i turysta. Kali my pryjazdžajem u Łondan, my chočam paznajomicca ​​z anhlijskim teatram, chočam ubačyć pastanoŭki anhlijskich režysioraŭ u vykanańni anhlijskich akcioraŭ na asnovie anhlijskich pjes.

— Jakija biełaruskija brendy vam padabajucca?

— Ja lublu biełaruskuju małočnuju pradukcyju. U krainach, dzie mnie daviałosia papracavać, vielmi chvalać uzrovień našaj małočnaj pramysłovaści; za našymi praduktami navat vystrojvajucca čerhi. Na pasadzie pasła ja adkazvaŭ za ekspart biełaruskich tavaraŭ u tyja krainy, u jakich pracavaŭ. Jość šmat tavaraŭ, jakija my možam paśpiachova pradavać. Naprykład, dla mianie było honaram adkryvać u adnym francuzskim horadzie žyły kvartał, stvorany škłoŭskimi vytvorcami damoŭ. Damy, pabudavanyja biełarusami, raźmiaścilisia na vulicy Žylibiera, imiem jakoha nazvany park u Hrodna.

— Za miažoj u vas ŭźnikała pačućcio honaru za rodnuju krainu? U jakich situacyjach?

— Ja adčuvaŭ honar, kali ściah Biełarusi pad huki biełaruskaha dziaržaŭnaha himna ŭzdymaŭsia z nahody aficyjnych mierapryjemstvaŭ. Naprykład, kali pasoł uručaje davierčyja hramaty, to hanarovaja varta prezidenta Partuhalii, ci karala Ispanii, ci prezidenta Francyi vykonvaje dziaržaŭny himn Respubliki Biełaruś. U takija momanty hanaryšsia svajoj Radzimaj, bo jana niezaležnaja, jana roŭnaja siarod roŭnych i jana maje prava być pradstaŭlenaj u jeŭrapiejskich stalicach.

— Ci praŭda, što vy razmaŭlali z prezidentam Polščy na ​​biełaruskaj movie?

— Tak, sapraŭdy, heta było pierad uručeńniem davierčych hramat prezidentu Polščy Alaksandru Kvaśnieŭskamu. Spačatku ja razmaŭlaŭ na polskaj movie, ale paźniej, kali my ŭžo nakiroŭvalisia ŭ biblijateku prezidenckaha pałaca ŭ Varšavie, ja spytaŭ u prezidenta: «Ci dazvolić mnie spadar prezident razmaŭlać ź im na biełaruskaj movie?» Prezident źviarnuŭsia da prysutnaha pamočnika pa źniešniaj palitycy z hetym pytańniem, i mnie padałosia, što pamočnik zrabiŭ taki vyhlad, jak byccam jon nie zusim hatovy słuchać razmovu na biełaruskaj movie. Ale prezident Polščy skazaŭ: «Kali łaska!», i ja pačaŭ razmaŭlać pa-biełarusku. Darečy, pierakładčykam byŭ zaprošany viadomy biełaruski piśmieńnik, pradstaŭnik biełaruskaj etničnaj mienšaści ŭ Polščy Alaksandr Barski. Na jaho vieršy napisana nie adna pieśnia, naprykład, «Moj Biełastocki kraj», jakuju śpiavaje kalektyŭ «Siabry». Paźniej ja vykarystaŭ biełaruskuju movu ŭ razmovie z prezidentam Francyi Fransua Ałandam. Padčas hetaj razmovy pierakład ažyćciaŭlaŭsia ź biełaruskaj movy na francuzskuju.

My — Biełaruś. Naša nacyjanalnaja mova — biełaruskaja. Nacyjanajalnaja identyčnaść nie źjaŭlajecca supraćpastaŭleńniem, a ŭzbahačaje navakolny śviet. Ujavić sabie isnavańnie biełaruskaj dziaržavy i pierśpiektyvy raźvićcia biełaruskaj dziaržaŭnaści biez takoha važnaha elemienta, jak biełaruskaja mova, davoli ciažka. Ale my pazityŭna stavimsia i da ruskaj movy, jakaja taksama žyvie ŭ našym hramadstvie.

— My dačakajemsia momantu, kali biełaruskaja mova, jakaja hučyć u horadzie, pierastanie vyklikać ździŭleńnie ŭ minakoŭ?

— Ja nie dumaju, što jana siońnia vyklikaje ździŭleńnie. Časta razmaŭlaju pa-biełarusku i vykarystoŭvaju našu movu ŭ kramie. Kali kažu «vialiki dziakuj», to, biezumoŭna, adčuvaju nievialikuju paŭzu, tak jak surazmoŭca nie viedaje, na jakoj movie adkazać. Čaściej za ŭsio jon adkazvaje na ruskaj. Cikava, što časta čuju słovy padziaki za biełaruskuju movu. Vykarystańnie biełaruskaj movy ŭsprymajecca stanoŭča. Mnie zdajecca, što moładź usio bolš i bolš havoryć pa-biełarusku. Voś vy zaraz havorycie sa mnoj pa-biełarusku.

— Jakaja pastanoŭka Kupałaŭskaha teatra vaša lubimaja?

— Ja pavinien adkazać, što ŭsie (uśmichajecca). Vy ž pamiatajecie, ja — mieniedžar. A zadača mieniedžara — zabieśpiačeńnie maksimalnaj naviedvalnaści ŭstanovy, za jakuju jon adkazvaje. Zrazumieła, u mianie jość lubimyja śpiektakli, niekatoryja ź ich, na žal, zaraz nie iduć na scenie Kupałaŭskaha. Mnie vielmi padabalisia śpiektakli Translations, «Nie moj» — jany pakinuli śled u maim usprymańni Kupałaŭskaha teatra taho pieryjadu.

Učora nijak nie moh vyrašyć, pajści mnie ŭžo z pracy abo zastacca. Bo išła «Pinskaja šlachta», i ja słuchaŭ hukavuju tranślacyju sa sceny pa hučnahavarycieli. Jany ŭstalavany ŭ słužbovych pamiaškańniach hienieralnaha dyrektara, mastackaha kiraŭnika, u hrymiorkach artystaŭ. Było takoje pamknieńnie dušy — ja vielmi chacieŭ pajści ŭ zału i jašče raz pahladzieć «Pinskuju šlachtu».

Mnie padabajecca «Miestačkovaje kabare» ŭ pastanoŭcy Mikałaja Pinihina, «Viečar» pa Alaksieju Dudaravu, «Ludzi na bałocie» Alaksandra Harcujeva pa tvory biełaruskaha kłasika Ivana Mieleža i nieśmiarotnaja «Paŭlinka». «Paŭlinka» — heta niejki dziŭny fienomien, jaje možna hladzieć biaskonca. Kłasika tamu i nazyvajecca kłasikaj, bo jana žyvie viečna. Mohuć prajści dziesiacihodździ, stahodździ — i jana budzie aktualnaj. Mnie vielmi padabajecca, što «Paŭlinku» hladziać nie tolki ludzi pavažanaha ŭzrostu, ale i moładź. Dobrych śpiektaklaŭ u teatry šmat, a napieradzie — šmat hodnych premjer. Darečy, cikavaja premjera — «Šlachcic Zavalnia» pa Janu Barščeŭskamu. Kali łaska, zaprašajem u Kupałaŭski!

— Kali vy pravodzicie svaju ranicu nie ŭ teatry, jak jana prachodzić?

— Ščyra kažučy, volnych viečaroŭ u mianie amal nie byvaje. Jany źviazany z pracaj — i tak było zaŭsiody. Kali pracavaŭ dypłamatam, to ŭsio raŭty, sustrečy adbyvalisia ŭviečary. U śfiery kultury jość prafiesijny žart: śfiera kultury pracuje ŭ subotu i niadzielu, kali ŭsie adpačyvajuć, a ŭ paniadziełak nam usim znoŭ na pracu. U teatry praca pačynajecca ŭ dzieviać hadzin ranicy, ale vynikam jaje źjaŭlajecca śpiektakl, jaki pačynajecca ŭ siem hadzin viečara i zakančvajecca ŭ dzieviać, u dziesiać hadzin, a časam i paźniej. Zaraz składana z časam tamu, što zajmajusia ramontam doma: prychodzicca sumiaščać pracu i rašeńnie bytavych pytańniaŭ. Ale ramont užo amal zavieršany, tamu spadziajusia, što ŭžo chutka budu atrymlivać asałodu ad žyćcia ŭ domie i ad pryjomu haściej. Maru pravodzić i tvorčyja sustrečy.

— Asałodu ad blizkaści z pryrodaj atrymlivajecie?

— Ja nie skažu, što tam tak užo šmat pryrody. Ale ja ŭsio ž taki vybiraju dom, a nie žyćcio na 15-m ci na 25-m paviersie šmatpaviarchovika. Mnie padabajecca być bližej da ziamli i chadzić pa joj.

— Kolki hadzin vy śpicie?

— Z punktu hledžańnia zdaroŭja čałaviek pavinien nadavać snu vosiem hadzin, heta tracina našaha žyćcia. Ja dla siabie vyrašyŭ, što nie mahu addavać na son stolki času. Kali tvaje sny nahadvajuć kinafilm, to možna i paspać (śmiajecca). Ale ja splu mała. Apošnija hady pracy ŭ Paryžy ja spaŭ pa 3—4 hadziny. Zaraz heta 5—6 hadzin. Ja mahu na praciahu sutak zrabić bolš.

— Jakaja samaja jarkaja padzieja adbyłasia ŭ vašym žyćci i ŭ vašaj karjery?

— Dumaju, jarkich padziej šmat. Žyćcio było i zastajecca vielmi cikavym. Šmat što zaležyć ad nas samich, niešta zaležyć ad abstavin. Jarkim byŭ čas, kali Biełaruś stała niezaležnaj krainaj. Ja pamiataju tyja dni, kali prymalisia adpaviednyja rašeńni.

Heta była sapraŭdnaja radaść, hordaść, pieražyvańni, ślozy — usio było. Heta byŭ emacyjny paryŭ miljonaŭ. Jarkaj padziejaj było naradžeńnie dziaciej — dački i syna. Zrazumieła, vyjezd na pieršuju dypłamatyčnuju pracu ŭ Biełastok i pryznačeńnie ŭ 29 hadoŭ Nadzvyčajnym i Paŭnamocnym Pasłom niezaležnaj Biełarusi ŭ susiedniaj krainie.

— Vy byli i samym maładym ministram kultury…

— Heta była nastolki emacyjnaja padzieja, što za try miesiacy pracy ja schudnieŭ na dzieviać kiłahramaŭ. Heta byŭ šok ad kolkaści prablem i pytańniaŭ, jakija treba było zrazumieć, asensavać. Treba było vypracavać padychody da realizacyi sistemnych dziejańniaŭ, jakija b spryjali raźvićciu kultury.

— Vy ŭmiejecie ŭśmichacca ŭ situacyjach, u jakich chočacca płakać?

— Čamuści ŭsie žurnalisty kažuć, što ja mała ŭśmichajusia…

— A mnie zdajecca naadvarot…

— Dziakuj vialiki! Vy pieršaja z žurnalistaŭ skazali, što ja paśmichajusia. Značyć, usio dobra. Nie liču narmalnym uśmichacca tady, kali chočacca płakać. Heta nie budzie ščyrymi emocyjami, heta budzie dziŭna. Ale, kali treba ŭśmichacca, moža, i nie zaŭsiody varta niešta rabić? Usio ž taki prafiesija dypłamata pierš za ŭsio vučyć kantralavać svaje emocyi. Ale nie zaŭsiody heta moža atrymlivacca.

— U vašym žyćci było jarkaje, zapaminalnaje kachańnie — takoje, jak na teatralnaj scenie?

— Mnie zdajecca, što ŭ žyćci nie byvaje šmat kachańnia… Čałaviek ščaślivy imhnieńniami, a nieščaślivy hadzinami, ale hetyja imhnieńni ščaścia dazvalajuć nam pieražyć hadziny niahody. Heta nastolki pryvatnaje pytańnie (śmiajecca). Ja prosta adkažu — było.

— Ci jość ciapier pobač z vami luby čałaviek?

— Pracytuju Baradulina:

Kachańnie i vieru nie treba
Usim vystaŭlać napakaz:
Duša Tolki čuje i nieba.

— U čym dla vas sens žyćcia?

— Apošnim časam zadaju sabie hetaje pytańnie, ale mnie ciažka znajści adkaz, jaki ja pryniaŭ by na 100 adsotkaŭ. Mahčyma, sens žyćcia — heta praca. Jakija b ciažkija momanty ni ŭźnikali, jakija b składanaści ni byli na tvaim šlachu, treba pracavać. Na ministerskaj pasady vypracavaŭ deviz: «My zaŭsiody pracujem na pazityŭ». Jaho i prytrymlivajusia.

— Pra što maryć Pavieł Paŭłavič Łatuška?

— Čałaviek žyvie, kali jon maryć. Było b vydatna viarnucca ŭ dziacinstva, prabiehčysia pa łužynach, nočču ź lichtarykam pad koŭdraj čytać knižku. U dziacinstvie ja šmat maryŭ. U dziacinstva nie vierniešsia. Ale ja maru. Maru pastajanna i imknusia, kab hetyja mary stali realnaściu.

Pracuju siońnia dla taho, kab jak maha bolš ludziej cikaviłasia kulturaj, teatralnym mastactvam. Chočacca pašyrać teatralnuju prastoru, vychodzić za ścieny Kupałaŭskaha teatra i rabić teatralnaje mastactva bolš dastupnym. Dla hetaha my arhanizoŭvajem hastroli, pačali rekanstrukcyju małoj sceny teatra. My płanujem adkryć teatralnuju škołu dla dziaciej. Hety siezon u Kupałaŭskim teatry jubilejny. Ale mała skazać: «Nam — 100 hadoŭ!» Treba siońnia paćviardžać takuju ​​vialikuju ličbu spravami.

Učora mnie pryjšła dumka. Što takoje kultura? Kultura — heta mastactva mahčymaha ŭ nieabmiežavanaj prastory. My robim mahčymaje, ale prastora, a značyć, i mahčymaści, nieabmiežavanyja! Davajcie rabić niemahčymaje!

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?