16 śniežnia ŭ Vilejcy znajšoŭsia dziŭny pacyjent.
Mužčyna nazvaŭ daktaram vydumanaje imia. Kali vyśvietliłasia, što ŭ pašparcie staić inšaje, daktary na ŭsiaki vypadak źviarnulisia ŭ milicyju.
Akazałasia, što mužčyna — davoli viadomy piersanaž.
Padrabiaznaści partału kraj.by raspavioŭ učastkovy inśpiektar Vilejskaha RAUS Alaksandr Rusiecki, jaki vyjazdžaŭ na miesca zdareńnia.
Pa słovach milicyjanta, paźniej vyśvietliłasia, što mužčyna ź minskaj prapiskaj užo nie pieršy raz źjaŭlajecca ŭ Vilejcy. Taksama viadomyja jaho «hastroli» pa inšych haradach krainy. Jon nieadnarazova sudzimy za machlarstva. Jak miarkujecca, były miedyk.
Mužčyna imituje sardečnyja prystupy, kab atrymać dozu narkatyčnych rečyvaŭ, ale ad špitalizacyi admaŭlajecca.
«Zvyčajna pavodzić siabie nachabna, spračajecca, za što i traplaje ŭ milicyju, — paviedamiŭ milicyjant. — Hetym razam my skłali pratakoł za drobnaje chulihanstva — za toje, što łajaŭsia matam. Jaho sprava nakiravanaja ŭ sud».
Pa słovach učastkovaha, mužčyna nie vyhladaje jak machlar. Naadvarot, jon pradstaŭničy, pažyły, chutčej padobny na kiraŭnika. U apošni čas jaho zatrymlivali ŭ Breście i Kobrynie.
U Vilejskim rajonie jon nie pieršy raz. Niekalki hadoŭ tamu jaho padazravali tut u prysvajeńni piensii svajoj niadoŭhaj sužycielki.
