U mai sud Navabielickaha rajona Homiela pryznaŭ 77-hadovujudoktarku-nieŭrołaha haradskoj palikliniki vinavataj u atrymańni chabaru. Za dva hady doktarka niezakonna atrymała 1 miljon 235 tysiač rubloŭ. U materyjałach spravy 31 epizod — jana afarmlała listy časovaj niepracazdolnaści za chabar. Lekar pakaranaja 3 hadami pazbaŭleńnia voli z kanfiskacyjaj majomaści z adterminoŭkaj prysudu na 2 hady.

My źviarnulisia da doktarki-hiniekołaha ŭ paliklinicy adnaho z rajonnych centraŭ Biełarusi. Maryna pahadziłasia raskazać, jak i što jana atrymlivaje ad udziačnych pacyjentaŭ.

«Naša Niva»: Časta pacyjenty dziakujuć šakaładam albo kańjakom?

Maryna: Prykładna kožny treci prynosić niešta padobnaje. Za tydzień časam atrymlivajecca dziasiatak takich prezientaŭ. Praca ŭ mianie śpiecyfičnaja — zajmajusia žančynami. Tamu na kvietki spadziavacca nie davodzicca. Byvaje, što i mužčyny zachodziać, kab «adździačyć» za žonku.

«NN»: Ad čaho zaležyć toje, što niasuć?

M: Ludzi sami vyrašajuć. Kirujucca, napeŭna, ciažkaściu ich zachvorvańnia. Mnie jak žančynie čaściej prynosiać šakaład, cukierki, sadavinu, kavu, vino. Kańjak skryniami chiba tolki doktaru Kupitmanu ź sieryjała «Interny» prynosiać. Časam dorać niejkija rečy — nabor parfumy. Ale ŭ asiarodku miedykaŭ nie pryniata abmiarkoŭvać padarunki.

«NN»: A hrošy prapanoŭvajuć?

M: Nie, hrošaj ni razu nie prapanoŭvali. Dy i za što? Usie padarunki — heta ž znak uvahi, a nie raźlik za niejkuju pracu. Mahčyma, ja nie tak šmat pracuju, kab być u kursie ŭsiaho. A vypiskaj «lipavych» daviedak ja nie zajmajusia.

«NN»: Taki znak uvahi Kryminalnym kodeksam traktujecca jak «atrymańnie niezakonnaj uznaharody». Jak Vy heta ŭsprymajecie?

M: Ja nie liču heta čymści drennym. Kali žančynie dorać kvietki — heta narmalna. Čamu ja pavinna admaŭlacca ad šakaładu? Biezumoŭna, ja zaŭždy prapanuju pacyjentu zabrać nazad toje, što jon prynios. Ale nie sprabuju ź imi svarycca: jany nie razumiejuć, što takim čynam mohuć doktara padstavić. Kažuć: «Nichto ž nie daviedajecca». A kali čałaviek mnie dadomu pryniasie butelku vina, heta taksama niezakonna? U pačatku majoj praktyki byŭ vypadak, kali ja admoviłasia brać cukierki. Dyk žančyna mianie dačakałasia, kali ja sychodziła z pracy. Jak praviła, ludzi pakidajuć svoj pakiecik paśla ahladu. Ale tut chutčej «zakid» na nastupny raz.

«NN»: Kali vučylisia ŭ miedycynskim univiersitecie, Vas papiaredžvali niejak pra chabar, pra kryminalnuju adkaznaść?

M: Tak, byli razmovy. Ale tady, jak zrešty i ciapier, heta nie ŭsprymajecca jak niejkaje złačynstva.

«NN»: Nie baiciesia, što mohuć i pasadzić?

M: Nie zadumvajusia pra heta.

***

<>Što kaža zakon

Zhodna z Kryminalnym kodeksam, niezakonnaj uznaharodaj ličycca atrymańnie majomaści albo inšaj vyhady majomasnaha charaktaru rabotnikam dziaržaŭnaha orhana albo inšaj dziaržustanovy za vykananuju pracu, jakaja ŭvachodzić u koła jaho słužbovych abaviazkaŭ, akramia praduhledžanaj zakanadaŭstvam RB apłaty (art. 433). Karajecca ad pazbaŭleńnia prava zajmać peŭnyja pasady i zajmacca peŭnaj dziejnaściu da 3 hadoŭ pazbaŭleńnia svabody.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?