Štodnia ŭ Aloščy zahružajuć dva‑try vahony «na Jaŭropu» — u Italiju, Vuhorščynu, Prybałtyku. Za kub kruhłaha lesu — biarozy, asiny, chvoi — na eŭrapiejskim rynku płaciać ad 20 da 30 eŭra. Niahledziačy na sporny handal, kancern «Połacakles» balansuje na miažy bankructva, biare kredyty pad zarobak, i štomiesiac Sitna ŭskałychvajuć čutki, što lespramhas voś‑voś začyniać.

Lesanarychtoŭka — adna z tych halinaŭ biełaruskaje haspadarki, jakoj uviesnu naŭprost pahražaje admiena eŭrapiejskich preferencyjaŭ. Zrazumieła, što «pravy pracoŭnych», «technika biaśpieki» i «hodny zarobak» tut paniatki pustyja. Ale aficyjnaja reakcyja na eŭrapiejskija abvinavačańni ŭ Aloščy ŭžo źjaviłasia. Na zahad z Połacku ŭ rabočaje bytoŭcy niečakana vyviesili śpisy «kiraŭnictva małasicienskaha prafsajuzu»(!), «lespramhasaŭskaha cechavaha kamitetu»(!), a taksama «hramadzkich inspektaraŭ»(!). Sami prafsajuźniki, cechaviki dy inspektary, jakija ŭpieršyniu daviedalisia ab svaich pasadach z zahadkavych papieraŭ, uźniali družny rohat: «Hla, Piatro, a ty, akazvajecca, inspektar!», «Dy ty sama, Paŭłaŭna, prof‑hrup‑orh!». «Ćchu ty, nie abzyvajsia…»

«Jaŭropa! — zadavolena vyhukaje vusaty, z załysinami, «chimik» Mikoła, — usio, ciapier na Zachad pojdziem. Budziem pa dvaccać jeŭrykaŭ u hadzinu, jak u Hiermanii, atrymlivać». «Raskataŭ hubu, — kivaje kranaŭščyk Ivan, — Jaŭropa… U nas choć ty jeŭryki, choć tyhryki płaci — narod ich prapje. Jaŭropa — heta kali čałaviek k čamu‑ta stramicca».

Replika aloščynskaha kranaŭščyka rasšyfroŭvaje lozunh «Biełaruś — u Eŭropu!» značna bolš dakładna, čym aficyjoz, i kudy bolš jomista, čym apazycyjnyja stratehii. Pa vialikim rachunku, reč nia ŭ tym, što nam treba vieści «šmatvektarnuju palityku» dy navat nie ŭ imperskaj palitycy Kramla (chacia ŭsio heta — lepš pozna, čym nikoli ŭśviadomlenyja aksijomy). U čałavieku kluč. U biełarusu. I ŭ jahonym imknieńni ci nieimknieńni.

Imknieńnie — sutnaść histaryčnaha fenomenu Eŭropy. Mocnaje, na miažy mahčymaściaŭ, imknieńnie da svabody, spraviadlivaści, tvorčaści. Da duchovaha adkryćcia. Da daskanałaści. Da Boha, urešcie. Kali razmaŭlaješ z ukrainskimi dy maładaŭskimi demakratami, bačyš pa televizii ščaślivych rumynaŭ dy baŭharaŭ, navat Hruziju, što šturmuje bramy Eŭraźviazu, bačyš adrazu: imknucca. A biełarusa, starejšaha za sorak, dahetul adroźnivaje hłyboki sum, apatyja j biaźvierje.

Paradaksalna, ale mienavita «imknieńnie» — najvialikšaje pytańnie zaraz i dla samoje Eŭropy, asabliva Zachodniaj, jakuju ź lohkaj ruki amerykancaŭ užo paviałosia nazyvać Staroj. U pryvabnych i vieličnych rysach Paryžu j Londanu, Rymu j Madrydu ŭsio čaściej prahladvajuć druzłaja samazadavolenaść, apatyčnaje spažyviectva, raśpieščany j razbeščany dekadans, i, jak vynik — biezdapamožnaść pierad hlabalnymi pahrozami. Časam na adpačynku zaziraješ u vočy Eŭropy, «Eŭrańjuz», i zaŭvažaješ nadziva rodnuju mlavaść i abyjakavaść da žyćcia, ułaścivuju starejšym pakaleńniam biełarusaŭ.

Žyvoje, aktyŭnaje chryścijanstva, jakoje i pradvyznačyła tysiačahadovy eŭrapiejski ŭzdym, źmianiłasia panavańniem materyjalizmu, miescami z rytualnaj relihijnaściu. Biaz mocnaha ŭnutranaha šturška, jaki skałanaje nacyi j hramadztvy, dapamahaje pieraadoleć kryzis i znoŭ adčuć svaju misiju ŭ duchovym imknieńni, Eŭropa ŭpadaje ŭ depresiju.

Novaje eŭrapiejskaje abudžeńnie idzie z Novaj, Centralnaj i Ŭschodniaj Eŭropy. Užo siońnia i Polšča, i Ŭkraina, i Łatvija, i Bałkany pieražyvajuć chryścijanskaje ŭzrušeńnie. Biełaruś pakul ledź uhadvajecca ŭ hetym šerahu. Ale varta ŭźniacca Biełarusi — i Novaja Eŭropa, raptam staŭšy adzinaj, vybuchnie eŭrapiejskim uzychodam.

Bo biełaruskaja Eŭropa — heta nie spadarožnikavaja miska na paŭrazvalenaj chacinie, kuplenaja za «jahadnyja hrošy», haspadar jakoj ščoŭkaje pultam, šukajučy eratyčnych kanałaŭ, i nie nabor ladoŭniaŭ dy pralnych mašynaŭ «Siemens», nažytych na prodažy «maksimki» adnaviaskoŭcam. U adroźnieńnie ad Jaŭropy, Eŭropa — heta nia źniešni marafiet. Sapraŭdnaja Eŭropa — u sercy, poŭnym lubovi da Boha, bližniaha i Radzimy.

Biełaruskija eŭrapiejcy — heta maładafrontaŭcy, jakija sioleta voś užo dziasiaty hod abychodzili zachodnija ambasady ź vinšavańniami na Dzień Śviatoha Valancina. U ich pierasadžali lideraŭ, pavyklikali padčas akcyi ŭ KDB arhanizataraŭ, blakavali la padjezdaŭ daśviedčanych «vuličnikaŭ», a šeście ŭsio adno rušyła. Narešcie vychapili prosta z kalony stychijnych zavadataraŭ — a maładafrontaŭcy iduć. Imknucca! I dachodziać da Polščy, Niamieččyny, ZŠA, kab pieradać im: my chočam być Eŭropaj! I nievypadkova adziny apazycyjny lider u maładziovym šeści — stoadsotkavy eŭrapiejec Alaksandar Milinkievič.

I Małady Front, i Milinkievič raptoŭna ŭklińvajucca ŭ «zachodniuju hulniu» režymu i błytajuć jamu ŭsie karty. Adsiul — i aryšty, i kryminałki, i štrafy, i prapahandovy šał. Čarhovy syhnał Bruselu: «No‑no, haspada, nijakich razmovaŭ pra palityku — nas cikavić tolki ekanomika».

Abviaściŭšy razvarot na Zachad, režym paśladoŭna kitaizuje Biełaruś. Charakternaje azijackaje prymružvańnie ŭ samym centry Eŭropy — vyklik usioj zachodniaj demakratyi.

Tamu biełaruskim demakratam nia maje sensu zasiarodžvacca na ekanamičnym handli, jaki raspačaŭ režym. Najbolš mocny kirunak apazycyjnaha dyjalohu z Eŭropaj palahaje jakraz u sfery niemateryjalnych kaštoŭnaściaŭ. U taje sfery, jakaja zrabiła Eŭropu Eŭropaj. Adstojvańnie nacyjanalnaj niezaležnaści. Pytańni movy j kultury. Abarona pravoŭ čałavieka j chryścijanskich pryncypaŭ.

Biełaruś — serca Eŭropy.

I ja vieru: zaraz mienavita ŭ sercy biełarusa vyrašajecca, być ci nia być Eŭropie.

Zadača pad siłu nacyjanalnamu abudžeńniu!

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?