Łozunh «Svabodu palitviaźniam!» tak i nie źjaviŭsia ŭ efiry.
U novym tok-šoŭ ANT «Adkryty farmat» źjaviŭsia taki samy biahučy radok sms-paviedamleńniaŭ ad hledačoŭ, jak i ŭ «Vybary», što trapiŭ u apału. U pieršuju ž chvilinu efiru na dziva praskočyli aburanaje «A kto vieduščich odievał?» i iraničnaje «Jermošina nie uchodit, i to chleb:)».
Ledź nie pavieryŭšy ŭ svabodu słovu na ANT, karespandent «Našaj Nivy» ŭłasnaručna adpraviŭ dźviuchmoŭnaje sms-paviedamleńnie: «Vybory prošli niezakonno! Svabodu palitviaźniam!».
Takuju kramołu ANT-šnaja cenzura pakul tak i nie prapuściła. Zatoje pajšli zvykłyja: «Vidimo, sriedi nabludatielej było mało čiestnych ludiej», «Ja hołosovał za Łukašienko i za stabilnosť!», «Na płoščadi było mnoho pjanych, ja tam riadom živu!» Pieryjadyčna praskokvajuć i skieptyčna-niejtralnyja paviedamleńni kštałtu «A hdie kandidaty?»
Toje, što cenzura daje zboi, stała zrazumieła ŭ kancy pieradačy, kali praskočyła abraza ŭ bok da supracoŭnikaŭ pravaachoŭčych orhanaŭ: «Jeśli by ja pošieł na płoščad́, to na storonie MIENTOV».
