Nacyjanalny park «Biełaviežskaja pušča», jaki znachodzicca ŭ padparadkavańni Kiraŭnictva spravami prezidenta, vykarystoŭvaŭsia dla praviadzieńniaDa takich vysnovaŭ pryjšli biełaruskija pravaachoŭniki ŭ vyniku rasśledavańnia kryminalnaj spravy, raspačataj u dačynieńni da minskaha suteniora.seks-turaŭ .
Jak stała viadoma
Mužčynu inkryminujecca arhanizacyja na terytoryi Nacyjanalnaha parku «Biełaviežskaja pušča»
Pakul havorka idzie ab intymnych pasłuhach, akazanych u pieryjad sa śniežnia 2008 da listapada 2009. Sutenior «apiakaŭ» amal dva dziasiatki biełaruskich prastytutak.
Park vałodaje čatyrma kamfartabielnymi hatelami z saŭnami i inšymi miescami adpačynku. Jak paviedamlajecca na sajcie DPU «Nacyjanalny park «Biełaviežskaja pušča», «usio aformlena ŭ dalikatnych tanach…» Tak što paśla ahladu valjeraŭ z zubrami, ekskursii pa rezidencyi Dzieda Maroza rasijskim turystam było dzie pryjemna prabavić čas.
Za ŭdzieł u «apahańvańni» honaru Biełarusi arhanizataruseks-turaŭ pahražaje pakarańnie ŭ vyhladzie pazbaŭleńnia voli na termin ad siami da dziesiaci hadoŭ z kanfiskacyjaj majomaści.
U pravaachoŭnikaŭ jość usie padstavy mierkavać, što sutenior dziejničaŭ nie adzin. Ale hłyboka kapać u takich intymnych spravach — sabie daražej.
Nahadajem, što 30 žniŭnia na bazie palaŭničaj haspadarki «Lachavičy» Alaksandr Łukašenka pravioŭ ekstrannuju naradu «pa pytańniach vykanańnia pravaachoŭnymi orhanami zakonnaści pry zabiaśpiečańni kantrolu za
Homielskija apieratyŭniki sa słužby pa supraćdziejańni handlu ludźmi «raspracoŭvali» adnaho aktyŭnaha suteniora, dziaŭčaty jakoha karystalisia popytam u naviedvalnikaŭ hetaha nacparku, i vyśvietlili, što i ŭ spravach palaŭničych na terytoryi haspadarki nie ŭsio dobra. U pryvatnaści, havorka išła ab mahčymym bieskantrolnym adstrele dzikoŭ.
Padčas praviadzieńnia
Na toj ekstranaj naradzie Alaksandr Łukašenka, mimachodź zhadaŭšy ščadralubnych palaŭničych («Užo z kim im mieć znosiny, heta ich sprava. My tut nie prakantralujem nikoha i nie prymusim nikoha»), daručyŭ Hienprakuratury dać «pravavuju acenku dziejańniaŭ bakoŭ».
Prakuratura kanfiskavała ŭ MUS usie apieratyŭnyja materyjały pa hetaj palaŭničaj historyi ź dziaŭčatami, u tym liku i stenahramy telefonnych «prasłuchovak», ale da jakich vysnovaŭ pryjšli praviaralniki i što dałažyli prezidentu, nieviadoma. Pa čutkach, vyniki prakurorskaj pravierki paznačanyja ci to hryfam DSP, ci to «sakretna». Adnak, nakolki viadoma, rezkich «kadravych rašeńniaŭ» z boku kiraŭnika dziaržavy nie było…