Stratehiju demakratyčnych siłaŭ na prezidenckich vybarach abmiarkujuć siońnia pretendenty na pasadu prezidenta i ich pradstaŭniki na sustrečy ŭ Vilni.
Pra heta paviedamiŭ namieśnik staršyni Abjadnanaj hramadzianskaj partyi Jarasłaŭ Ramančuk.
Ramančuk: «Buduć prezientavanyja apošnija sacyjałahičnyja apytańni, a taksama budzie havorka nakont stratehii demakratyčnych sił na prezidenckaj kampanii. U sustrečy buduć brać udzieł usie tyja siły, jakija niešta ź siabie ŭjaŭlajuć u Biełarusi. Tam źbiarecca čałaviek 30–40. Voś, ja jedu, ad Milinkieviča buduć ludzi, ad Sańnikava (pavodle našych źviestak, ad Sańnikava na sustrečy nikoha nie budzie - NN), Niaklajeŭ jedzie. Nie viedaju, ci dajedzie Rymašeŭski… I šmat jašče chto budzie».
Što heta za sacyjałahičnaje apytańnie i chto jaho pravodziŭ, Ramančuk nie ŭdakładniŭ. Kaža, sam jaho jašče nie bačyŭ i padrabiaznaściaŭ nie viedaje. Miž tym, pryznaŭsia, što niahledziačy na takuju pradstaŭničuju sustreču, pytańnie abrańnia adzinaha kandadyta na joj abmiarkoŭvacca nie budzie.
Ramančuk: «Pytańnie adzinaha — heta pytańnie budučyni. Kali budzie adzinaja stratehija, to i vyjści na adzinaha kandydata — heta zusim inšaje pytańnie».
U Vilniu, kaža Ramančuk, jeduć tamu, što na radzimie pahavaryć na surjoznyja temy i abmierkavać pytańni «bieź mikrafonaŭ» vielmi składana. I takim čynam apazicyja pakidaje za miažoj mikrafony jak śpiecsłužbaŭ, tak i žurnalistaŭ.
