Čamu ŭ jubilejny hod Franciška Bahuševiča zusim nie jubilejny vyhlad maje nadmahilny pomnik paetu ŭ vioscy Župrany Ašmianskaha rajona, choć mahiła ŭniesiena ŭ Dziaržaŭny śpis historyka‑kulturnych kaštoŭnaściaŭ Respubliki Biełaruś i achoŭvajecca dziaržavaj?

Niekali čuŭ taki vyraz: jak my budziem sami siabie pavažać, tak i nas buduć šanavać u śviecie. A mo troški inačaj, ale sens dakładna taki. Z časam pierakonvajusia, što tak i adbyvajecca nasamreč. I nie ŭ adpaviednaści z našym žadańniem ci chacieńniem. A ŭ zaležnaści ad realnaj situacyi i realnaha stanovišča spraŭ. Jak by my ni zajaŭlali, što my lepšyja, što my niepaŭtornyja i h.d., ale kali słovy našy nie buduć padmacoŭvacca spravami, to nijakaja dekłaracyja nie znojdzie nieabchodnaha nam vodhuku.

Pierakonvaŭsia to pierakonvaŭsia, ale pa našaj zvyčcy apraŭdvać usie prablemy niejkimi niezaležnymi ad nas pryčynami ja taksama nibyta pahadžaŭsia z tym, što ŭ nas realna jość. A voś zusim niadaŭna musiŭ upeŭnicca ŭ vialikaj pamyłcy daravać našu niepavahu da našaha minułaha i da našych prasłaŭlenych papiarednikaŭ.

Tolki što Biełaruś adśviatkavała 170‑hadovy jubilej adnaho z samych pieršych našych aśvietnikaŭ, dziaržaŭnikaŭ, abaroncaŭ, achviarnikaŭ na nivie biełaruskaści i čałaviečaj spraviadlivaści, udzielnika paŭstańnia 1863 hoda, a akramia taho — vydatnaha paeta, čyjo žyćcio i dziejnaść prasiaknutyja naturalnym i tamu zvykłym patryjatyzmam i sapraŭdnaj hramadzianskaściu — Franciška Bahuševiča. Adśviatkavała tak, jak mahła, jak zrazumieła rolu heta vybitnaha pradstaŭnika nacyjanalnaha honaru biełarusaŭ u našaj historyi.

22 maja ŭ Kušlanach, što na Smarhonščynie, dzie z 1898 hoda i da svajoj śmierci ŭ 1900 hodzie žyŭ paet i dzie siońnia dziejničaje muziej‑siadziba Franciška Bahuševiča «Kušlany», adbyłosia paetyčnaje śviata, naładžanaje Dziaržaŭnym muziejem historyi biełaruskaj litaratury i Smarhonskim rajvykankamam.

Pryśviečana jano słaŭnamu jubileju našaha znanaha paeta. Z udziełam pradstaŭnikoŭ miascovych uładaŭ, haściej — piśmieńnikaŭ i muziejščykaŭ ź Minska. Nie budziem narakać, što dla takoha jubileju i dla takoj asoby, jak Francišak Bahuševič, mahło b być i bolš vysokaje pradstaŭnictva. Razumiejem: zaniataści, prablem i kłopataŭ chapaje i inšych. A voś tyja miascovyja žychary, chto ŭ nie pa‑viasieńniamu mocnuju śpioku advažyŭsia addać svoj vychadny dzień udziełu ŭ hetym śviacie na łužku kala doma‑muzieja, nie paškadavali, bo i śviata atrymałasia śviatočnym, cikavym i paznavalnym, i natalić svoj intares da biełaruskaj minuŭščyny było možna.

Ja taksama zastaŭsia zadavoleny tym, što ŭ čarhovy raz pabyvaŭ u hetym śviatym dla biełarusaŭ kutočku. Čuŭ, što i inšyja, chto pryjechaŭ ź Minska, taksama. Pad hetym uźniosłym nastrojem vyrašyli my naviedać inšyja miaścinki, źviazanyja ź imiem Franciška Bahuševiča. Z zadavalnieńniem pakłali kvietki da vydatnaha pomnika paetu ŭ Smarhoni, jaki paŭstaŭ na hetaj ziamli ŭ minułym hodzie, padčas śviatkavańnia Dnia biełaruskaha piśmienstva.

Zatym vyrašyli pakłaści kvietki da pomnika paetu ŭ Župranach i da miesca jaho viečnaha spačynu ŭ hetaj ža vioscy. I jaki ž soram, jakoje pačućcio ŭłasnaj viny apanavali nas, kali padyšli da pomnika na mohiłkach, što pobač ź vieličnym kaściołam! Ad bronzavaha bareljefa na pomniku pa ŭsioj pavierchni paciakli brudnyja pałosy.

Niaŭžo jany nie paddajucca rukam ni školnikaŭ, ni haspadaroŭ‑zachavalnikaŭ hetaj śviatyni — bo mahiła znachodzicca pad achovaj dziaržavy jak historyka‑kulturnaja kaštoŭnaść (uniesiena ŭ dziaržaŭny śpis u 2003 hodzie pad numaram 413D000072, achoŭnaje abaviazacielstva vydadziena tady ž Župranskamu sielvykankamu, jakomu naležać miascovyja mohiłki), pra što śviedčyć až zanadta jak dla nadmahilla abjomnaja achoŭnaja šylda, prymacavanaja da pomnika, — ni viernikam, jakija tak dbajna dahladajuć inšyja pachavańni na hetych mohiłkach?

Samaje niepryjemnaje i niezrazumiełaje, što pomnik elemientarna razburajecca. Zrobleny, vidać, ź niedaŭhaviečnaha materyjału, jon siońnia prosta rassypajecca, razvalvajecca, litaralna apadaje kavałkami na ziamlu. I sam pomnik paetu, i toj, što staić pobač i pad jakim pachavany rodzičy paeta. Rassypajecca nie prosta pomnik. Jak padajecca mnie, rassypajucca napyšlivyja słovy našaj ujaŭnaj pavahi i falšyvaj pašany, naša pustaja dekłaracyja ab pavazie i šanavańni słaŭnaha syna ziamli biełaruskaj. Viadoma, słovy pramaŭlać praściej. A voś zrabić toje kankretnaje, čaho patrabujuć siońniašnija abstaviny, usio‑tki akazvajecca ciažej. A dla heta ž treba ŭsiaho tolki sapraŭdy pavažać pamiać prodkaŭ. Navat zvyčajnych ludziej. Nu a vybitnych synoŭ naroda — najpierš. Jak my ich, tak i samich nas buduć šanavać inšyja, čužaziemnyja ludzi. I nie treba čakać čarhovaha jubileju, nie varta spasyłacca na kamandy i patrabavańni źvierchu — ci to samaha vysokaha, ci to krychu nižejšaha. A my sami chto? Niaŭžo nam samim ciažka papravić i dahledzieć mahiły našych zasłužana pamiatnych prodkaŭ? Dalboh, kali b chto daśviedčany kinuŭ klič, ja taksama padaŭsia b u vałanciory i pajechaŭ u Župrany, kab dapamahčy pryvieści ŭ paradak pomnik tamu čałavieku, jaki zaklikaŭ i zaklikaje ŭsich nas być ludźmi, być biełarusami, być hramadzianami svajoj krainy, abo razam ź inšymi achviaravaŭ by srodki na adnaŭleńnie nadmahilla.

Časam byvaje dastatkova nieabyjakavaści adnaho čałavieka, kab sprava zrušyłasia. Zhadajma zusim niadaŭni prykład z pomnikam babuli Uładzimira Karatkieviča ŭ Rahačovie. Varta było karespandentu «Źviazdy» Hlebu Łabadzienku spačatku ŭ haziecie, a paśla na svaim ułasnym błohu paviedamić pra niedapuščalna zapuścieły vyhlad mahiły i prapanavać zbor srodkaŭ na nadmahille, jak nieabyjakavych ludziej znajšłosia šmat (niahledziačy na toje, što mahiła nie ŭ dziaržaŭnym rejestry i što nie ŭsie zacikaŭlenyja čytajuć błoh žurnalista albo stała karystajucca internetam), i nieŭzabavie z dapamohaj miascovych uładaŭ pomnik byŭ ustalavany. Značyć, možam, kali zachočam.

Francišak Bahuševič prasiŭ, pierakonvaŭ, maliŭ nas nie vyrakacca movy svajoj — kab nie ŭmiorli. Ja ž prašu ŭsiaho tolki: nie zabyvajma svaich papiarednikaŭ, bo dreva biez karanioŭ — niedaŭhaviečnaje. Jano pamre, zasochnie. Niezvarotna, nazaŭsiody. A lesu biez padlesku nie byvaje. Jaki padlesak vyraścim i vychavajem siońnia, taki les, taki bor budziem mieć zaŭtra.

Kab ža nie paškadavać, što zabylisia, što nie chapiła času, što paspadziavalisia na inšych…

Anatol Butevič,
staršynia hramadskaj naziralnaj
kamisii pry Ministerstvie kultury
Respubliki Biełaruś pa zachavańni
historyka‑kulturnaj spadčyny.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?