Paviedamlajecca, što list padpisany ad imia Jusefa Arafata, jaki nazyvaje siabie «vajarom Ałacha». U liście skazana:
«My — voiny Ałacha — paviedamlajem vam, što adpomścim za našych bratoŭ-musulman. Spačatku infarmujem vas ab tym, što my zakłali bomby. Vy pavinny zrazumieć našy namiery. Dalej budziem dziejničać biez papiaredžańnia. Viedajcie, što ŭ vašaj krainie tysiačy našych bratoŭ — lepšych voinaŭ, jakija nie bajacca śmierci. My lubim śmierć tak, jak vy lubicie žyćcio, my voiny, jakija vajujuć dniom i nočču. Ałach vialiki».
U liście taksama pradstaŭleny śpis zaminiravanych miescaŭ. Bolšaja častka adrasoŭ — bujnyja handlovyja centry, uklučajučy BIG, Akropolis i Ozas. Taksama nibyta zaminiravany budynak, u jakim znachodzicca redakcyja partała Delfi. Akramia taho, u śpisie jość adrasy Vilenskaha ZAHSa, Departamienta mihracyi i inš.
Nahadajem, raniej Łukašenka zajaviŭ, što patoki nielehalnych mihrantaŭ praciahnuć prybyvać u Jeŭropu, siarod ich buduć i ŭzbrojenyja ludzi, kab «abaranić pakryŭdžanych ludziej»:
«Toje, što ludzi tudy chłynuli, — heta tolki pačatak. Ja ŭžo vam siońnia skazaŭ: dalej tudy pojduć ludzi ŭzbrojenyja, kab abaranić voś takich voś pakryŭdžanych ludziej».
I ŭ takim vypadku nastupstvy, pavodle słoŭ Alaksandra Łukašenki, mohuć być vielmi surjoznymi. «Kali taki čałaviek, jaki prajšoŭ praz vajnu, tudy patrapić sa zbrojaj, nie fakt, što jon budzie abaraniać tolki ciažarnych žančyn, jakija linuli ź Blizkaha Uschodu i Afhanistana. Vy viedajecie, što tam budzie adbyvacca. My heta bačym na prykładzie zachodnich dziaržaŭ i bačym, jak jany na heta reahujuć», — skazaŭ palityk.
