37-hadovy Arciom Karniejčyk byŭ zatrymany 14 lipienia, padčas pratestnych akcyj u centry Minska.
Arciom — načalnik adździeła prodažaŭ u kampanii, jakaja zajmajecca pastaŭkami śpiecvopratki i kaściumaŭ dla rabočych. Firmu zasnavali baćki, ciapier joj i jašče adnoj kampanijaj zajmajucca Arciom razam z bratam Kastusiom.
Darečy, jašče ŭ samym pačatku epidemii karanavirusa firma bratoŭ pieradavała kaściumy śpiecabarony i reśpiratary ŭ balnicy i damy sastarełych.
A ciapier adzin z bratoŭ adbyvaje 10 sutak za «niepadparadkavańnie milicyi».
Kastuś, brat Arcioma, na akcyi nie byŭ, bo pajechaŭ da baćkoŭ — jany na samaizalacyi za horadam, jon pavioz im pradukty. A Arciom pajšoŭ. Jaho zatrymali, zakinuli ŭ aŭtazak.
«My išli pa płoščy nasuprać Cyrka. Prosta išli. Nie śvistali, nie plaskali ŭ dałoni. Prosta spyniŭsia aŭtazak pobač — nas zabrali. My nie čakali takoha, ale supraciŭlacca nie stali, — raspavioŭ «Našaj Nivie» Alaksiej, siabar Arcioma. Ich razam zatrymali 14 lipienia. —
U adździaleńni my 6 hadzinaŭ stajali la płota. Paśla mianie adpuścili, Arcioma pakinuli.
Padčas zatrymańnia i na terytoryi AUS my nie kazali ni słova, nie supraciŭlalisia, bo razumieli, što mohuć być prablemy z-za luboha hłupstva.
Čamu Arcioma pakinuli ŭ milicyi, ja nie viedaju.
My naohuł išli ŭtroch. Tady ŭziali nas dvaich, našaha treciaha siabra — nie. Ale jaho paśla zatrymali na Niamizie.
Łohiki niama».
16 lipienia sud Savieckaha rajona razhladaŭ jaho spravu. Prysud byŭ standartny: nibyta Arciom Karniejčyk upiraŭsia nahami ŭ asfalt pry zatrymańni. Jamu dali 10 sutak.
Suviaź z Arciomam padčas pasiadžeńnia była pa videa. Sudździa pryniaŭ rašeńnie i syšoŭ, nie vyklučyŭšy kampjutar.
Adzin z prysutnych na sudzie kaža, što paśpieŭ zazirnuć u manitor, i jamu padałosia, što ŭ Arcioma byli acioki na tvary i siniaki pad vačyma — takija, jakija byvajuć pry złamanym nosie. Kali heta tak, to źbili jaho ŭžo paśla zatrymańnia. Bo ŭ aŭtazaku i adździaleńni milicyi ŭ Karniejčyka ŭsio było narmalna, tvar ceły.
U toj ža dzień siamja sabrała pieradaču Arciomu. I prablemy zajmieŭ jaho brat Kastuś.
Jon pryparkavaŭ mašynu kala varot. Praź niejki čas padjechali daišniki, skłali na jaho pratakoł, Kastuś pahadziŭsia, što parušyŭ PDR: štraf 2 bazavyja.
Ale paźniej jamu pazvaniŭ inśpiektar DAI: maŭlaŭ, vy tam niedzie nie raśpisalisia, treba padjechać u milicyju Maskoŭskaha rajona.
Kastuś padjechaŭ. Vyjšaŭ daišnik, sfotkaŭ numar kuzava jaho mašyny pad łabavym, dastaŭ rapart pra toje, što nibyta jon padazrony. Mašynu pakinuli na RAUS na «pravierku». Ciapier čakajuć ekśpiertyzu numara kuzava.
Pikantnaści historyi dadaje toje, što Arciom i Kastuś — svajaki byłoha ministra infarmacyi, deputatki Lilii Ananič. Jana stryječnaja siastra ich matuli.
Praŭda, adnosiny z Ananič u ich nie vielmi blizkija. Viadoma, što pa dapamohu da deputatki jany nie źviartalisia.
Ciapier Arciom adbyvaje sutki, Kastuś čakaje, pakul jamu addaduć mašynu.
Čytajcie taksama:
Lilija Ananič — historyja nastaŭnickaj dački z puščanskaha kraju
Deputatka Ananič: Nielha vieryć u abjadnańnie vypadkovych spadarožnic, jakija prymiarajuć nimb Jefrasińni Połackaj
Lilija Ananič pra film Niechty: Palivać brudam prezidenta niedapuščalna!
