38-hadovy Namik Achadaŭ apošnija try hady pracavaŭ u kamunalnym pradpryjemstvie «Hardarmateryjały», jakoje zajmajecca budaŭnictvam i absłuhoŭvańniem daroh.

Namik Achadaŭ z žonkaj

Namik Achadaŭ z žonkaj

Namik byŭ kiroŭcam. Prablem, kaža nie mieŭ, nie było ni vymovaŭ, ni zaŭvah. Da 19 červienia. U hety dzień Namik płanavaŭ spakojna dapracavać i paśla adznačyć dzień narodzinaŭ starejšaha syna. Ale ŭsio pajšło nie tak.

Dyrektar adkryta paviedamiŭ Achadavu: z pracy ty vylataješ. Pryčynaj stała toje, što Namik źniaŭ nadpis na MKADzie «Stop tarakan!» i vykłaŭ videa ŭ svoj instahram.

Skrynšot ź videa

Skrynšot ź videa

U noč na 19 červienia Namik Achadaŭ sapraŭdy byŭ na źmienie. U ahulnym čacie rabočyja skinuli fota nadpisu na MKADzie: biełaj farbaju chtości napisaŭ «Stop Tarakan!».

Pa słovach Achadava, majstar zahadaŭ jamu źjeździć na miesca, pahladzieć, ci jość tam toj nadpis, i prykinuć, jak jaho zmyvać.

«Nu ja źjeździŭ, źniaŭ fota, videa. I paśla prosta vyrašyŭ vykłaści videa ŭ svoj instahram», — kaža Achadaŭ.

Jon zapeŭnivaje: heta byŭ nie palityčny žest, ničoha takoha.

Ale videa zaŭvažyli, pačali repościć, nieŭzabavie jaho apublikavali šmatlikija kalapalityčnyja telehram-kanały.

U Achadava pačalisia prablemy. Jaho vyklikaŭ dyrektar pradpryjemstva Maksim Bachaŭčuk.

Maksim Bachaŭčuk

Maksim Bachaŭčuk

Bachaŭčuk adčytaŭ padnačalenaha i adkryta skazaŭ: tut pracavać bolš nie budzieš, rašeńnie pryniataje.

«Škoda, jakuju vy nanieśli pradpryjemstvu, našmat bolšaja, čym vy dumajecie. Pišycie zajavu. Pierad tym jak zdymać i publikavać, treba dumać hałavoj, a ŭ vas jaje niama. Pišycie! — paviedamiŭ Bachaŭčuk. — My z vami pracavać nie budziem!»

Achadaŭ sprabavaŭ apraŭdvacca: maŭlaŭ, vykłaŭ videa biez zadniaj dumki, nie raźličvaŭ na taki rozhałas. Arhumientavaŭ tym, što maje dvaich dziaciej. Vybačaŭsia.

Ale adkaz dyrektara byŭ adzin: pišycie zajavu, my z vami pracavać nie budziem.

«U mianie 270 čałaviek. Ich karmić treba, praca patrebnaja. I praz pavodziny asobnych [ludziej] ja nie mahu siońnia zhubić hetuju pracu. Tamu kali niama hałavy i chočacie być błohieram — zdymajcie dalej. Ale nie tut, — skazaŭ Bachaŭčuk. — Vas da pracy nie dapuściać. Vašy dzieci na vašym zabieśpiačeńni znachodziacca. Šukajcie sabie pracu.

Vy ŭ pracoŭny čas zajmalisia pryvatnaj spravaj. Vas chtości ŭpaŭnavažyŭ heta rabić? Vykładać u internet? Chto-niebudź z pradpryjemstva ŭpaŭnavažyŭ vas heta rabić? Prasiŭ vas heta rabić?

Nie. To-bok, vy heta rabili sami. Nas heta nie zadavalniaje. Tamu vy pišacie zajavu sami i idziecie šukać pracu tam, dzie budziecie zdymać, vykładvać u internet i sami prymać rašeńni.

Ja z vami pracavać nie budu. Vas zvalniajuć, bo vy nanieśli dyskredytujučuju škodu pradpryjemstvu».

Takoje žorstkaje rašeńnie dyrektar patłumačyŭ tym, što pradpryjemstvu zusim nie patrebnaja viadomaść takoha rodu.

Dyrektar nie pryniaŭ nijakija vybačeńni rabotnika. Maŭlaŭ, treba było dumać raniej, a «samadziejnaściu zajmacca nie treba, za samadziejnaść vielmi mocna karajuć, u tym liku i pradpryjemstva».

«Vašy videa buduć jašče doŭha adhukacca pradpryjemstvu. Siońnia dla pradpryjemstva heta nie treba. Videa dyskredytuje pracu pradpryjemstva. Nijakich «vybačcie» nie budzie. Rašeńnie pryniataje», — paŭtaryŭ dyrektar.

Bachaŭčuk prapanavaŭ Achadavu napisać zajavu na zvalnieńnie pa ŭzhadnieńni bakoŭ. Ale kiroŭca nie zachacieŭ.

Voś tolki Bachaŭčuk adkryta papiaredziŭ rabotnika: da pracy vas nie dapuściać. Tak i atrymałasia.

Paśla troch dzion vychodnych Namik Achadaŭ pryjšoŭ na pracu, spadziajučysia, što historyja ścichła. Ale jamu zahadali prosta siadzieć na bazie. Jon miarkuje, što načalstva takim čynam prymušaje jaho zvolnicca pa ŭłasnym žadańni.

Heta paćvierdziŭ Achadavu i adzin ź jaho kaleh:

«Skazali na mašynu ciabie nie sadžać. Zajmajsia ramontam inšaj mašyny. Pazicyja načalnika — z «patrulnaj» mašyny ciabie źniać, dać tabie «ražno z-pad płota». Ty ž razumieješ, što ŭ jaho takaja ideja, kab zrabić tabie nievynosnyja ŭmovy dla pracy. Padstaŭ ciabie zvolnić niama. Palityka takaja: za**bać ciabie kapieječnaj zarpłataj, kab ty sam zvolniŭsia».

Namik kaža, što kiroŭcam jon atrymlivaŭ kala tysiačy rubloŭ. Kolki jamu zapłaciać ciapier, kali jon budzie praciahvać siadzieć na bazie, nieviadoma. Mužčyna ŭpeŭnieny, što suma budzie mienšaja. «A ŭ mianie dvoje dziaciej, i treba płacić 280 rubloŭ za kredyt štomiesiac», — kaža Achadaŭ.

Jon praciahvaje śćviardžać: zvalniać z pracy jaho niama za što. Pisać pa pahadnieńni bakoŭ Achadaŭ taksama nie choča, maŭlaŭ, chaj tady ŭžo dyrektar zvalniaje jaho cyvilizavana, pa zakonie: zahadam, u jakim budzie ŭkazana, za što rabotnik zvolnieny.

«Naša Niva» źviazałasia z Maksimam Bachaŭčukom, dyrektaram «Hardarmateryjałaŭ». Toj zajaviŭ: nichto nie zvalniaŭ Achadava, pracuje, jak i pracavaŭ, prablem nibyta nijakich niama.

«Ja pahražaŭ zvalnieńniem jamu? Dyk pahražać možna šmat čym. Ale ž ja jaho nie zvolniŭ», — kaža Bachaŭčuk.

Što tyčycca «siadzieńnia na bazie», to Bachaŭčuk nie chavaje: jon, jak najmalnik, maje prava tak pastupić z rabotnikam. A što tyčycca zarobku — tut mohuć być niuansy.

«Naša Niva» taksama pacikaviłasia ŭ dyrektara: čym ža ŭčynak kiroŭcy tak mocna dyskredytavaŭ pradpryjemstva? Da taho ž rabotnik paprasiŭ prabačeńnia.

«Prabačeńnia? U mianie 270 čałaviek! Chaj u kožnaha paprosić prabačeńnia!» — skazaŭ dyrektar.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?