U žychara Słucka Alaksandra Šaramieta 6 červienia ź jaho karty rasterminoŭki źnikli hrošy — 46 rubloŭ. Alaksandr pajšoŭ u bank i ŭziaŭ vypisku. Akazałasia, što jaho kartaj chtości raspłaciŭsia za pakupki ŭ Mahilovie. Pry hetym ni sam žychar Słucka, ni jaho kartka ŭ Mahilovie nie byli. Alaksandr pajšoŭ u milicyju, piša Infa-Kurjer.
Sam Alaksandr raspavioŭ, što pa kamierach nazirańnia ŭ mahiloŭskaj kramie vyśvietlili: niejkaja žančyna pryjšła ŭ kramu, pasprabavała raspłacicca svajoj kartkaj, ale dva razy ŭviała pin-kod, jaki akazaŭsia niapravilnym. Karta była bieskantaktnaja i 20 rubloŭ možna ź jaje źniać bieź pin-koda — žančyna raspłaciłasia za pakupku ŭ try płaciažy.
Ale hrošy za hetuju kuplu śpisalisia z karty žychara Słucka, jaki ŭ hety čas byŭ u Słucku, a kartka była ŭ jaho.
Jak heta adbyłosia, pakul što niezrazumieła.
Zaraz, pa słovach ekśpierta, samaje hałoŭnaje — znajści žančynu, jakaja zapłaciła hrašyma Alaksandra. Tady milicyja zrazumieje, ci była vykarystanaja padroblenaja bankaŭskaja karta, albo heta byŭ sistemny zboj.
