U siaredzinie vieraśnia pramysłovyja alpinisty ŭ vobrazach supierhierojaŭ myli vokny ŭ Respublikanskim navukova-praktyčnym centry ankałohii ŭ Baraŭlanach.
Siarod lubimych hierojaŭ byli čarapaški Nindzia i Čałaviek-pavuk. A kaścium Betmiena apranuŭ chłopiec ź Vilejki Dźmitry Subač. Jon raskazaŭ karespandentu «Rehijanalnaj haziety» pra hetu dabračynnuju akcyju.
— My sami prapanavali takija pasłuhi centru. A nas arhanizavaŭ moj siabar, taksama pramysłovy alpinist Kanstancin. Niešta padobnaje chacieli zrabić letaś pierad Novym hodam. Dumali, praz vokny razdavać dzieciam padarunki. Ale pozna pačali zajmacca i ŭ vyniku ničoha nie atrymałasia, — pryhadvaje Dźmitryj.
Ciapier ža svaju zadumu chłopcy ažyćciavili. U adnym z punktaŭ prakatu ŭziali kaściumy supierhierojaŭ. Supracoŭniki prakatu, daviedaŭšysia pra metu alpinistaŭ, dali kaściumy biaspłatna. Adnak, pa słovach Dzimy, z vybaram kaściumaŭ usio ž byli prablemy:
— Bolšaść kaściumaŭ pašytaja na standartnych ludziej. A my nie zusim standartnyja. Chto rostam — 188, chto — 195.
Chacieli ŭziać čatyroch čarapašak Nindzia, ale dźvie byli ŭ chimčystcy. Taksama źviartali ŭvahu na toje, kab u kaściumach zručna było złazić pa ścienach budynka. Naprykład, vialiki šlem nie padychodziŭ.
— My nie tolki myli vokny. A praz škło ŭśmichalisia dzieciam i baćkam, machali im. Dla nas taksama heta byŭ zusim novy dośvied, — kaža chłopiec.
Pa słovach Dzimy, bolšaść hledačoŭ pa toj bok škła ŭśmichałasia lubimym hierojem. A najbolš spadabałasia dzieciam davać alpinistam «piać» praz škło.
— Pracavali šeść hadzin zapar. Spačatku myli vokny, potym zabrudžvali, a potym iznoŭ myli, — dzielicca chłopiec.
Pramysłovym alpinistam Dźmitryj Subač pracuje niekalki hod. Spačatku skončyŭ Vilejski dziaržaŭny kaledž. Ciapier u Vilejcy byvaje ŭ baćkoŭ i siabroŭ.
Paśla kaledža pracavaŭ pa atrymanaj śpiecyjalnaści «stalar-ciaślar» na minskim pradpryjemstvie.
— Praź niekatory čas na zavodzie skazali, što z maimi psichičnymi i fizičnymi dadzienymi treba iści ŭ mantažniki.
A ŭ 2012 hodzie paznajomiŭsia z pramysłovym alpinistam, pahutaryŭ. I zrazumieŭ, što ja taksama chaču hetamu vučycca, — pryhadvaje chłopiec.
Za dva tydni śpiecyjalnaść nabyŭ u Centry MNS u Śvietłaj Roščy. Za hety čas navučyli mała čamu: padymacca i spuskacca, ratavać naparnika. A voś asnoŭnyja fiški prafiesii spaścihaŭ užo padčas pracy.
Siońnia Dźmitryj Subač žyvie i pracuje ŭ Minsku. Maje tam IP. Pasłuhi pramysłovaha alpinista ŭ Vilejcy nie asabliva patrebnyja. A ŭ stalicy zamovy byvajuć roznyja.
— Chto prosić kaciania z dreva dastać, chto — pijanina padniać praz akno na piatnaccaty pavierch.
Niejak na vysoki pavierch padymali vializny i ciažki akvaryum. Šmat raźmiaščajem na vyšyni rekłamnuju padśvietku.
Adnak heta — biznes. A akcyju z supierhierojami dla dziaciej z chośpisa chłopcy zładzili biaspłatna. I hatovyja paŭtaryć jašče nie raz.