Albiert Šaramiet. Fota Źmicier Sałaŭjoŭ, facebook.com.

Albiert Šaramiet. Fota Źmicier Sałaŭjoŭ, facebook.com.

25 sakavika 80-hadovy Albiert Šaramiet vyjšaŭ na płošču Jakuba Kołasa. «Ja raniej chadziŭ amal na ŭsie akcyi, a apošnija hady rablu heta radziej, užo i zdaroŭje nie toje, — raskazvaje jon. —

Pačuŭ pa radyjo, što budzie akcyja na płoščy Jakuba Kołasa a 12-j, ale navat nie dumaŭ, što jana niedazvolenaja. Viedaŭ, što kancert a 13-j, dyk dumaŭ, što projdziem šeściem da kancertu spakojna. Kali pabačyŭ, što ludziej mała, to zrazumieŭ, što šeście zabaronienaje».

Z saboj mužčyna ŭziaŭ vudačku, a taksama bieł-čyrvona-bieły ściah, jaki trymaŭ u pakiecie.

«Pryjechaŭ ja davoli rana. Paznajomiŭsia z Alaksandram Sacharukom z Bresta, jaho zatrymlivali, kali na 9 Maja ŭźniaŭ bieł-čyrvona-bieły ściah. Da mianie padyšoŭ ci to pałkoŭnik, ci to padpałkoŭnik, jaki paraiŭ syści adsiul. Ja dastaŭ z kišeni Kanstytucyju, kažu: hetaja knižka harantuje mnie prava na mirnyja schody. Potym mianie jašče raz papiaredžvali, kab syšoŭ ad płoščy na 50 mietraŭ. U treci raz užo nie papiaredžvali, a zatrymali. Skazali, što treba prajści dla pravierki dakumientaŭ. Ja nie staŭ supraciŭlacca», — kaža Albiert Šaramiet.

U aŭtazaku, u jakim apynuŭsia spadar Albiert, było 25 čałaviek. «U mianie adrazu adabrali telefon, vudu, ja bajaŭsia, kab ściah nie zabrali. Mnie jon vielmi darahi. Niekali padčas šeścia na Dziady ściah daŭ Viktar Ivaškievič, a mahčymaści addać užo nie było».

Dla Albierta Hieorhijeviča heta było pieršaje zatrymańnie za 80 hadoŭ žyćcia. Advieźli ŭsich u Saviecki RAUS.

«Pastavili na vulicy kala niejkaha płota tvaram u ścienku. Patrabavali, kab ruki trymali na płocie i navat nie pavaročvalisia ŭ ich bok, kab nie bačyli tvary. Ja čuŭ, jak abražali žančyn, rassoŭvali nohi mužčynam, adnamu ledź nie złamali chrybietnik», — praciahvaje apovied dziadula.

Kolki zatrymanych tak mučali?

«Vielmi doŭha, u mianie nie było hadzińnika, a mabilny zabrali, ale heta bolš za try hadziny. Nie było navat havorki, kab sieści, usio na nahach.

Tolki kali pravodzili vobšuk asabistych rečaŭ, to ja paprasiŭsia ŭ tualet — u mianie rak prastaty, — mianie adviali, a potym pryviali nazad. Zabrali akulary, tamu ja amal nie bačyŭ ichnija tvary, zabrali šalik, tamu daviałosia zakryvacca kaŭniarom, było vielmi choładna naham», — raskazvaje spadar Albiert.

Što jon rabiŭ u hetyja chviliny?

«Maliŭsia. Nie za siabie, za siabie mnie daŭno nie strašna, za svaich rodnych, za inšych zatrymanych».

Tak atrymałasia, što spadara Šaramieta paviali apytvać dy vyzvalać adnym z apošnich: «Sprava ŭ tym, što ja apynuŭsia ŭ siaredzinie šerahu, a ludziej vyvodzili pa adnym z kožnaha z bakoŭ, tamu ja i zastavaŭsia amal da kanca».

* * *

Albiert Hieorhijevič Šaramiet naradziŭsia ŭ 1937 hodzie. Aficyjna — u Minsku, u realnaści — pa darozie ŭ Mahiloŭ. Dobra pamiataje vajnu, jakuju spačatku zaśpieŭ u Mahilovie, paśla ŭ Barysavie i Damašanach.

Zhadvaje, jak u Barysavie palicai pierachapili jaho z maci na moście praź Biarezinu. «Kazali, što my na vas navat kuli tracić nie budziem, prosta skiniem u vadu i vy ŭtopiciesia», — zhadvaje jon.

Vučyŭsia ŭ Mahiloŭskim mašyna-budaŭničym technikumie, paśla pa raźmierkavańni trapiŭ na Charkaŭski zavod padjomna-transpartnaha abstalavańnia. Tam ža skončyŭ aŭtamabilna-darožny instytut, staŭ inžynieram-kanstruktaram I katehoryi. Kaža, što jahonaj hałoŭnaj luboŭju i straściu była praca z padjomnymi kranami.

U 1971 hodzie pierajechaŭ u Mahiloŭ da maci, pracavaŭ u Mašynabudaŭničym instytucie i Technałahičnym univiersitecie. Kali ažaniŭsia, pierajechaŭ u Minsk. Pracavaŭ u kanstruktarskim biuro pry Ministerstvie sielskaha budaŭnictva BSSR, apošnim miescam pracy była «Remenierhamiechanizacyja», adkul užo i syšoŭ na piensiju.

Ad kanca 1980-ych Albiert Šaramiet dałučyŭsia da demakratyčnaha ruchu, padtrymlivaŭ BNF. Byŭ na pieršym źjeździe BNF u Vilni ŭ jakaści zaprošanaha, a nie delehata. Maje syna i ŭnučku.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?