Z nahody niepryjemnaha zdareńnia ŭ sudzie Frunzienskaha rajona, dzie hrupa milicyjantaŭ u cyvilnym źbiła zatrymanych, a zaadno i žurnalista Tut.baja, «Naša Niva» zapytała ŭ minčukoŭ, ci daviarajuć jany milicyi i ci adčuvajuć siabie ŭ biaśpiecy.
Apytanku my rabili ŭ rajonie Załatoj Horki, tamu, akramia prostych žycharoŭ, u jaje trapili vykładčyk Akademii MUS, vajskoŭcy i maci supracoŭnika Śledčaha kamiteta.
0
0
0
0
0
0
