Niadaŭna ŭ prastorach sacyjalnych sietak źjaviłasia fatahrafija, na jakoj čatyry aholenyja chłopcy stajać na fonie Biełaruskaj akademii mastactvaŭ. Adnak asnoŭny dokaz svajoj prynaležnaści da mužčynskaha połu jany zatulajuć rukami.
Akcyjanizm ŭ takoj formie nie novaja vynachodnictva — naprykład, Asmałoŭski, Brenier, Maŭramaci i Šuhalej zrabili akcyju «Hańba» jašče ŭ 1993, pakinuŭšy majki, zatoje ničoha nie prykryvajučy. U ich dekaracyjami słužyŭ uradavy budynak. Biełaruskaja viersija chutka nabyła svaju porcyju słavy, vymieranaj u «łajkach», repostach i kamientarach. Sajt kyky.org paprasiŭ mastactvaznaŭcu dać kamientar nakont hetaha buntu.
Valaryna Kustava, litaratar, mastactvaznaŭca:
«Bolš za ŭsie jeŭrapiejskija muziei mnie nie padabajucca muziei sučasnaha mastactva. Najčaściej tam demanstrujuć nie tvory mastactva, a kancepcyi, hołyja kancepcyi. Kali ja pabačyła fotazdymak, dzie chłopcy stajać aholenyja na tle Akademii — ja ŭśmichnułasia. Heta — maładość, ryzyka, ekśpierymient, ironija, haračaja kroŭ i kryšačku bunt. Sama takaja. Ale aproč taho, što starajusia praktykavać, jašče pieryjadyčna i tearetyzuju napraktykavanaje. Tamu kali KU prapanavaŭ krychu parazvažać na hety kont — nie admoviłasia. Chacia b i była ŭžo pieršaja hadzina nočy.
Ad starejšych kalehaŭ ja čuła, jak jany pad čas svajho navučańnia i nie takoje vykidvali (što da fota), adno što — tady nie było sacyjalnych sietak dy sajtaŭ, kudy adrazu „vykid“ mahčyma było zapampavać, a ranicaj atrymać pa vušach albo pa łajku ad svaich vykładčykaŭ, jakich maješ va ŭzajemnych frendach.
Z adnaho boku, fota ciešyć, bo heta čystaja akcyja, biez
Ale, jak na mianie, u fotazdymku jość niekalki vidavočnych estetyčnych niedapracovačak.
Nasamreč — paprostu žartaŭlivaja sproba zakcentavacca na ahučvańni žadańnia skinuć z parachoda sučasnaści kłasikaŭ, svaich papiarednikaŭ (žadańnie, što źjaŭlajecca ŭ kožnaha novaha pakaleńnia ŭ mastactvie i litaratury). I pačać z čystaha lista — svajo. Ale ž my viedajem, kab parušać praviły — treba ich dla pačatku viedać.
I tak jak aŭtary nie imknucca siabie apubličvać, nazyvajučy piersanažaŭ zdymku „zbornym vobrazam studentaŭ i vypusknikoŭ akademii“ prapanuju ŭsim razam usichnucca i ŭściešycca, što ruki chłopcam nie załamali — a to apynulisia b jany ŭ virtuvijanskaj pozie nie pa svajoj voli, a tam i jašče ŭ jakoj inšaj… Nie daj Boh. Bieražy maładość mastactva (dzie pastavić tut kosku abiarycie sami)!
Pryniata ličyć, što ŭ mastakoŭ jość Muza, a ŭ mastačak… Muz? Mahčyma, heta tyja samyja načnyja MUZy mužynskaha hienderu».