Andreja Pačobuta ŭčora ŭviečary ź izalatara časovaha ŭtrymańnia pieraviali ŭ hrodzienskuju turmu. Jaho žonka Aksana siońnia zaniesła jamu pieradaču, ale z Andrejem nie pabačyłasia. U paniadziełak ź im pavinien sustrecca advakat.

Aksana Pačobut paniesła pieradaču mužu ŭ turmu, a 8-j hadzinie. Raspaviadaje, što siońnia joj pašenciła, było niašmat ludziej, jak zazvyčaj byvaje ŭ vychodnyja. Na miesiac pa-raniejšamu možna zrabić pieradaču na 30 kiłahramaŭ, ale niekatoryja praviły źmianilisia.

«Ja jašče pakul u siabie nie pryjšła i nie vielmi ściamiła, što jamu treba. Tym bolš z Andrejem nie razmaŭlała, bo moža ŭ jaho jość jakija-niebudź pažadańni. Pabačyła, što chatniaha charčavańnia nielha pieradavać, to zaniesła vadu, napoi, sadavinu…».

Napisała čarhovy list. Kaža, što ŭvieś dzień na nahach.

Małodšy syn, jakomu dva hady i čatyry miesiacy, šukaje baćku pa kvatery, prynosić joj telefon, kab jana tatu telefanavała. Starejšaja dačka, jakoj 12 hadoŭ, trymaje ŭsio ŭ sabie i svarycca na maci, kali taja pačynaje płakać.

Paśla pieratrusu ŭ chacie zastaŭsia adzin stary noŭtbuk biez kłavijatury, Aksana kaža, što choć ź ciažkaściu, ale sama čytaje naviny, jakija datyčać spravy jaje muža.

«Mnie, kaniešnie, vielmi ciažka ciapier, ale pakul ja baču, što ludzi salidarnyja i padtrymlivajuć jaho. Ale ŭsio ž ja siabie nastrojvaju na toje, što hetym razam jaho pasadziać na hadoŭ piać, jak nie bolej, i treba mnie niejak vučycca z hetym žyć. Bo inakš paźniej heta piarojdzie ŭ maju bytavuju prablemu, jak jon pajedzie ŭ kałoniju… Nu voś, niejak tak…».

U niepryznavanym uładami Sajuzie palakaŭ, dzie Andrej uznačalvaje hałoŭnuju Radu arhanizacyi, usie abmiarkoŭvajuć aryšt. Miečysłaŭ Jaśkievič, svajak i siabra Pačobuta, siońnia skazaŭ, što ŭ paniadziełak źbiarecca Rada i adreahuje na aryšt.

Jon kaža, što apošnim časam Pačobut časta kazaŭ, što jaho mohuć iznoŭ aryštavać, asabliva paśla taho, kali ŭłady žorstka razahnali pikiet suprać rusifikacyi polskaje škoły:

«Ułady chočuć, kab tut nijakaha duchu nie było, bo jašče siońnia hety duch niepakornych palakaŭ jość. Nu i, viadoma, što jany buduć šukać pryčynaŭ. A Andrej sam skazaŭ, što ŭžo šukajuć, bo łaziać pa jahonych tekstach».

Siabry Sajuza palakaŭ choć i spadziajucca, što sprava Pačobuta pavinna skončycca dla jaho biaz ciažkich nastupstvaŭ, ale ŭsio bolš naściarožvaje toje, što aficyjnaja presa niezdarma pačała pra heta paviedamlać. Kaža žurnalistka Hražyna Šałkievič: «My ŭsie razumiejem, što situacyja ciapier našmat składaniejšaja, čym była letaś. Adzin z kryminalnych artykułaŭ datyčyć paklopu na prezidenta, a druhi — dyskredytacyi Respubliki Biełaruś. My voś tut heta abmiarkoŭvali i prychodzim da vysnovy, što pa pieršym jaho jašče moža abaranić advakat, to pa druhim abvinavačvańni realna mohuć asudzić».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?