30 sakavika 2011 h. spaŭniajecca 80 hadoŭ vydatnamu čałavieku i navukoŭcu — Alaksieju Michajłaviču Piatkieviču. Nievierahodna pryjemna vinšavać jubilara z hetaj nahody: jon znachodzicca ŭ zienicie tvorčaj aktyŭnaści, jaho mudraja i hodnaja hramadzianskaja pastava prymušaje ludziej, jakija ź im sutykajucca, pavodzić siabie adpaviedna. Ščaście, što ŭ Harodni jość prafiesar Piatkievič — biassprečny maralny aŭtarytet dla ŭsich, chto jaho viedaje!

Samaja balučaja prablema našaha hramadstva — nie biezvychodnaja palityčnaja ci ekanamičnaja situacyja, a kulturny ŭzrovień hramadzian. Niedachop ahulnaj kultury ŭ «samaj adukavanaj krainie SND» prosta pałochaje. Siarod masy ludziej z vyšejšaj adukacyjaj vielmi redka sustrenieš sapraŭdy intelihientnaha čałavieka, jaki pavodzić siabie prystojna ŭ kožnaj situacyi. Nie chłusić, nie zdradžvaje svaim ideałam, nie mimikruje. Usio bolš pahłyblajecca prorva pamiž sapraŭdnymi i falšyvymi aŭtarytetami, pašyrajecca padmiena paniaćciaŭ, błytanina i cynizm u śfiery marali.

Kaliści 90-hadovaha polskaha prafiesara Uładzisłava Bartašeŭskaha spytali: jak žyć? Jon adkazaŭ prosta: na ŭsialaki vypadak — prystojna. Pa takim pryncypie žyvie prafiesar Alaksiej Michajłavič Piatkievič.
Jahonaja navukovaja karjera pačałasia ŭ Minsku, spačatku na fiłfaku BDU, zatym u Instytucie litaratury Akademii navuk, ale z 1957 h. źviazanaja z adnym horadam i adnym univiersitetam. A. M. Piatkievič zrabiŭsia nieadryŭnaj častkaj jaho historyi i kultury. Naradziŭšysia bliz vytokaŭ słavutaha Niomana ŭ miastečku Novy Śvieržań, jon pražyŭ žyćcio na bierahach jaho mahutnaha siaredniaha ciačeńnia.

Pracoŭnaja karjera maładoha A.Piatkieviča pačynałasia z pasady vykładčyka kafiedry biełaruskaj litaratury, u 1968 — 1974 h. jon byŭ jaje zahadčykam. Alaksiej Michajłavič — aŭtar manahrafij i padručnikaŭ dla VNU pa historyi biełaruskaj litaratury i kultury. Cudoŭny lektar, kulturnaja i intelihientnaja asoba, aktyŭny hramadzianin i patryjot, sumlenny i dobry čałaviek — usio heta vyłučała Piatkieviča siarod inšych vykładčykaŭ. I studenty heta adčuvali, lubili i lubiać jaho ad ščyraha serca. Jon byŭ adnym ź inicyjataraŭ i aktyŭnym zmaharom za nadańnie Hrodzienskamu dziaržaŭnamu ŭniviersitetu imia Janki Kupały.

Užo ŭ siaredzinie 1980-ch hadoŭ Alaksiej Michajłavič Piatkievič nastojliva staviŭ pierad administracyjaj Hrodzienskaha dziaržuniviersiteta pytańnie ab stvareńni kafiedry biełaruskaj kultury. Paśla doŭhich časoŭ nihilizmu i rusifikacyi mova i kultura biełarusaŭ apynulisia na miažy źniknieńnia. Dachodziła da admaŭleńnia samastojnaści biełaruskaj kultury. U hety čas Alaksiej Michajłavič uzdymaŭ hołas u abaronu rodnaj kultury: «Da siońniašniaha dnia praciahvaje dziejničać iniercyja myśleńnia šavinistyčnych ruskich i polskich navukoŭcaŭ, jakija šmatlikija duchoŭnyja zdabytki biełarusaŭ (asabliva najbolš raźvityja, prafiesijna-mastackija formy duchoŭnaj dziejnaści) kateharyčna dałučali da svaich. Biełaruskaj ža kultury pakidałasia pieravažna „pobytavaja“ rola. Maŭlaŭ, jana, hetaja kultura, nie ŭzvyšałasia nad falkłoram, źbierahajučy takim čynam svaje tradycyjnyja, pryhožyja, ale mała raźvityja kaštoŭnaści…. Takim čynam, dakazvajecca nacyjanalnaje pachodžańnie narodnaha mastactva i zamiežnaje — prafiesijnaha» (A.Piatkievič. Jak nam vyvučać historyju biełaruskaj kultury? // Biełarusika. Kn.1. Mn., 1993. S.86–87). Bol za heta, adčuvańnie, što niaviedańnie ŭłasnaj duchoŭnaj spadčyny źbiadniaje biełarusaŭ, šturchnuła A. Piatkieviča na baraćbu za stvareńnie kafiedry biełaruskaj kultury. Dy i samo žyćcio pakazvała, što abyjakavaść da kultury ŭvohule i nacyjanalnaj u tym liku, kultyvavanaja kamunistyčnaj uładaj Savieckaha Sajuza i sučasnymi biełaruskimi ŭładami, nie spryjała farmavańniu vysokakvalifikavanych i intelihientnych śpiecyjalistaŭ, asabliva ŭ humanitarnych navukach. Narešcie ŭ 1990 h. administracyja ŭniviersiteta padtrymała inicyjatyvu A. Piatkieviča, i była stvoranaja kafiedra biełaruskaj kultury. Spačatku, z taktyčnych mierkavańniaŭ, jaje ŭznačaliŭ prafiesar Pavieł Ściacko, a z 1991 h. — užo sam Alaksiej Piatkievič.

Prafiesar A. M. Piatkievič daśleduje biełaruskuju kulturu ŭ kantekście jeŭrapiejskaj i suśvietnaj. Dla hetaha jamu chapaje viedaŭ, erudycyi i razvažlivaści, jakaja dazvalaje abjektyŭna aceńvać układ rodnaj kultury ŭ jeŭrapiejskuju i ŭpłyvy jeŭrapiejskaj na biełaruskuju kulturu. Darečy, jak navukoviec, jon raspracoŭvaje važnyja tearetyčnyja prablemy biełaruskaj kultury, naprykład, prablemu rehijanalizmu. «Ahulnapryniata, što ŭ kultury važnyja nie tolki składalniki źmiestu, jakija ŭtvarajuć nacyjanalna-kulturnaje adzinstva, ale i ich śpiecyfičnyja miascovyja admietnaści. Jany vyznačajuć polivaryjantnaść kultury, asabliva narodnych jaje płastoŭ, toje ščodraje sukviećcie materyjalnaha i duchoŭnaha žyćcia, jakim adroźnivajecca kožny etničny rehijon. (A.Piatkievič. Rehijanalnyja asablivaści kultury Hrodzienščyny // Biełarusika=Albaruthenica. Kn.3: Nacyjanalnyja i rehijanalnyja kultury, ich uzajemadziejańnie. Mn., 1994. S.8–9). Mienavita z rehijanalnych asablivaściaŭ pačynaje ŭźnikać kožnaja nacyjanalnaja kultura. Hety padychod znajšoŭ adlustravańnie ŭ fundamientalnym daviedniku «Ludzi kultury z Hrodzienščyny», jaki Alaksiej Michajłavič składaŭ na praciahu mnohich hadoŭ. Vierny svajoj kancepcyi, jon paśladoŭna prapavieduje nacyjanalnyja kaštoŭnaści ŭsimi dastupnymi srodkami: naprykład, vydaje nastolny pierakidny kalandar sa źviestkami pa biełaruskaj kultury, kab navat čynoŭnik u svaim kabiniecie moh dałučycca da movy i kultury.

Treba dbać pra nacyjanalnyja pryjarytety i aŭtarytety i nie dapuskać ich hańbavańnia. Toj ža Uładzisłaŭ Bartašeŭski, hanarycca, kali jahonyja byłyja studenty, siońnia čynoŭniki vysokaha ranhu, havorać: «Prafiesar Bartašeŭski navučyŭ mianie patryjatyzmu».

Zasłužany prafiesar, najvyšejšaj proby intelihient Alaksiej Michajłavič Piatkievič moža navučyć patryjatyzmu jašče nie adzin dziasiatak studentaŭ. U humanistycy ŭzrost — heta pieravaha. Karystacca mudraściu viadomych intelektuałaŭ — abaviazak hramadstva.
Pry hetym zusim nie abaviazkova, kab pavažanyja prafiesary mieli vializnuju nahruzku, treba dać im mahčymaść stvarać i pisać miemuary, uznačalvać hramadskija kamitety.

Uspaminajecca sustreča ŭ Jahiełonskim univiersitecie ŭ Krakavie sa słavutym amierykanskim historykam, palitołaham, prafiesaram Harvardskaha ŭniviersiteta, byłym daradcam prezidenta R. Rejhana pa savieckich i ŭschodniejeŭrapiejskich spravach Ryčardam Pajpsam. 80-hadovy prafiesar tady vykazaŭsia pra biełarusaŭ: u vas słabaja intelihiencyja, ale mocnaja aŭtarytarnaja ŭłada. Na pytańnie, u čym słabaść biełaruskaj intelihiencyi ŭ paraŭnańni, skažam, z rasijskaj ci ŭkrainskaj, jon znoŭ ža karotka adkazaŭ: vy nie majecie dysidentaŭ. Dumajecca, heta byŭ stereatyp staroha savietołaha, a razam z tym słaboje viedańnie situacyi ŭ Biełarusi. Našy dysidenty A.Adamovič i M.Ułaščyk žyli nie Jeŭropie i nie ŭ Amierycy, a ŭ Maskvie, niekatoryja inšyja — pobač z nami. Ich pieraśledavali samymi vyčvarnymi sposabami, pazbaŭlajučy pasadaŭ, mahčymaści pracavać, pisać, drukavacca. Za apošnija hady biełarusy, zdajecca, dakazali, što intelihiencyja ŭ nas nie słabaja, a dysidenty byli i ŭ savieckija časy. Dokazam tamu — uspaminy haradziencaŭ Barysa Klejna «Niedoskazannoje. Imiena», miemuary Vasila Bykava «Doŭhaja daroha dadomu» i Alaksieja Karpiuka «Raźvitańnie ź iluzijami». Usie try knihi haradzienskich intelektuałaŭ akramia histaryčnaj kanvy majuć ŭ sabie hłybinny maralny padtekst. Usich troch aŭtaraŭ abjadnoŭvaje kłasičnaje adzinstva miesca, času i dziejańnia. U 1968 h., u pravincyjnaj Harodni, pad čas savieckaj ahresii ŭ Čechasłavakii mienavita jany ratavali honar biełaruskaj intelihiencyi svaim adkrytym asudžeńniem haniebnych učynkaŭ savieckich uładaŭ. Alaksiej Michajłavič Piatkievič, na toj čas dacent Hrodzienskaha univiersitetu, byŭ pobač z Bykavym, Karpiukom, Klejnam, padzialaŭ ich pryncypovuju pazicyju. U dziońniku, jaki jon viadzie jašče z savieckich časoŭ, vidać, jość tłumačeńni mnohich padziej, apisańni sustreč sa znakavymi fihurami našaj i nie tolki kultury. Ale Alaksiej Michajłavič nie śpiašajecca abnarodavać svaje ŭspaminy. Jon nadzvyčaj ścipły čałaviek z abvostranym pačućciom patrabavalnaści da siabie.

Z prykraściu prychodzicca śćviardžać, što ŭ našym hramadstvie niama čahości takoha jak maralny aŭtarytet nacyi (moža, niama nacyi?). Tamu nam ciažka zrazumieć i ŭciamić, navošta i kamu heta patrebna. Skažam, byŭ u nas suśvietna viadomy narodny piśmieńnik Vasil Bykaŭ. Ci byŭ jon maralnym aŭtarytetam? Dla kahości — biezumoŭnym i biassprečnym, ale ci dla ŭsiaho naroda? Dzie siońnia inšyja narodnyja piśmieńniki Biełarusi? Ich hołasu nie čuvać. Zrazumieła, u siońniašnich umovach vielmi niaprosta zastavacca saboju, nie adstupicca, nie zdradzić kaštoŭnaściam, jakija abraŭ jašče ŭ maładości.

Asabliva

ciapier, kali krainu zalivajuć patoki chłuśni, hramadstva patrabuje maralnych aŭtarytetaŭ, kab kančatkova nie zhubić aryjenciry, kudy ruchacca, što jość dabro, a što zło. U susiedniaj Polščy prysłuchoŭvajucca da Uładzisłava Bartašeŭskaha, jak raniej prysłuchoŭvalisia da Ježy Hiedrojca, čyj niezaležny hołas hučaŭ z dalokaha Paryžu. U Čechii biassprečnym aŭtarytetam źjaŭlajecca Vacłaŭ Havał, u Litvie — Tomas Viencłava…

Siońnia niedastatkova być dobrym ci navat narodnym piśmieńnikam, kab ciabie viedali, nie kažučy ŭžo pra toje, kab čytali. Da hetaha treba dadać šmat składnikaŭ. Nie apošni siarod ich — papularnaść. Jak jana dasiahajecca, viedajem prykładna ź miechanizmu stvareńnia pop-zorki. Musić, jany ŭ nas i jość «aŭtarytety», «narodnyja» artysty. Ale takoha «dabra» chapaje paŭsiul. Zatoje pustuje niša nacyjanalnaha maralnaha aŭtarytetu. I tut nijakimi rejtynhami, kastynhami i rekłamami nie dapamožaš. Aŭtarytet raście spakvala, duža marudna, praviarajecca časam, vypraboŭvajecca ahniom, vadoj i miednymi trubami i tolki tady zastajecca aŭtarytetam nazaŭsiody. Jak, naprykład ajciec Pjer u Francyi, jaki jašče ŭ 1956 hodzie razdaŭ ŭsiu svaju majomaść biednym, a ŭ 2006 h. paryžskaja elita ŭ znak salidarnaści ź jaho idejami niekalki dzion načavała ŭzdoŭž Sieny ŭ namiotach razam z kłašarami. Dla ŭsich biezumoŭnymi aŭtarytetami byli i zastajucca Jan Pavał II ci Dałaj-łama. Ale ŭ svaim ułasnym hramadstvie, ci bačym my takija ŭzory paśladoŭnaj maralnaści, niezaležna ad relihii i sacyjalnaha statusu?

Mnohija intelihienty honar i adkaznaść staviać vyšej za ŭsio. Jany zaŭždy vybirajuć hodnaść. Siarod ich — A. M. Piatkievič.
Jahonyja spravy nikoli nie razychodzilisia sa słovami. Jon ujaŭlaje ź siabie redkasny typ čałavieka, jakomu niama čaho saromiecca ŭ svaim žyćci, nia treba vyryvać staronki z ułasnaj tvorčaści i bijahrafii. Vysokaja maral kazała jamu zmahacca nie z kimści, a za štości. Za isnavańnie biełaruskaj kultury va ŭniviersiteckich asiarodkach, za svabodnaje biełaruskaje słova, u rešcie rešt — za niezaležnaść, hodnaje čałaviečaje žyćcio. Jon nikoli nie zbočyŭ z abranaha šlachu. Kali zadaješsia pytańniem, što moža zrabić adzin čałaviek dla inšych ludziej, dla svaich suajčyńnikaŭ, prychodzić u hałavu tolki adzin adkaz — być dla ich maralnym aŭtarytetam. Što pad hetym razumieć? I prafiesijnyja jakaści, biezdakornaje vykanańnie abaviazkaŭ, i čałaviečaje, sumlennaje staŭleńnie da ahulnych paniaćciaŭ dabra, spraviadlivaści, svabody, praŭdy. Jašče ŭ staražytnaści Płaton zaklikaŭ imknucca da hetaha. U svaim štodzionnym žyćci my vielmi časta zabyvajemsia pra ich. Adsiul u biełarusaŭ pabłažlivaje staŭleńnie da «vysokich» katehoryj — svabody, praŭdy, patryjatyzmu. Maŭlaŭ, heta samo saboj, ale zaraz nia tyja časy.

A što zaraz? U jakoj krainie my žyviom, jakija ideały vyznajem, ci vyznajem uvohule? Nadyšoŭ čas zadumacca ab dušy. Razmytaść maralnych aryjenciraŭ u našym hramadstvie moža pryvieści da katastrafičnych nastupstvaŭ. Na kožnym kroku bačnyja prajavy demaralizacyi i duchoŭnaha relatyvizmu. Adzinym paratunkam u hetaj situacyi moža być viartańnie da maralnych aŭtarytetaŭ, ab čym pavinna zadumacca intelektualnaja elita hramadstva. Intelihiencyja ŭ Biełarusi sama dapuściła, što ź joj nia ličycca nichto. Humanistyka ŭ zahonie. Viadziecca adkryty nastup na akademičnuju navuku, biełaruskuju movu i kulturu. Ale ŭsie maŭčać, dajuć siabie źjeści.

«Kožny z nas źbiraje u žyćci roznyja daśviedčańni, heta zaležyć ad mnohich čyńnikaŭ. Ja vyrašyŭ iści darohaj, jakaja kamuści moža padacca niezvyčajnaj. Ale ja z-za hetaha nie zrabiŭsia hierojem. Prosta ja mieŭ mahčymaść nazapašvać vopyt ŭ ekstremalnych situacyjach i chacieŭ by pierakazać hety vopyt dalej», — kazaŭ kaliści Uładzisłaŭ Bartašeŭski ab svaim žyćci. Adnym z hałoŭnych daśviedčańniaŭ jahonaha žyćcia było toje, što ŭ takich spravach jak spraviadlivaść ci hodnaść čałavieka nielha iści na kampramisy. Historyja jaho žyćcia — heta historyja čałavieka, jakoha ŭvieś čas pieraśledavali, a jon mieŭ ščaście vyjści z hetaha žyvym. Siońnia jon praciahvaje zmahacca i nikoha nie baicca, bo jon — honar nacyi. Nadzieja, jakaja zaradziłasia ŭ sercach biełarusaŭ na pačatku 90-ch hadoŭ XX st., što my budziem žyć u rodnaj krainie, svabodna havaryć na rodnaj movie, viedać svaje tradycyi i zvyčai, na žal, nie spraŭdziłasia. Žyć z takim rasčaravańniem i bačyć, jak vakoł va ŭsich susiedziaŭ daminuje nacyjanalnaja ideja, praćvitaje nacyjanalnaja kultura i tolki ŭ nas jana zhańbavanaja, vycisnutaja na zadvorki, abvieščanaja pa-za zakonam, čałavieku ŭ 80 hod vielmi baluča. Pakul što na našaj scenie razyhryvajecca fars pad łozunham «Nazad u SSSR». Ale chočacca pažadać šanoŭnamu jubilaru (i nam usim!) dažyć da časoŭ, kali spoŭniacca jahonyja mary, i ŭ svabodnaj Biełarusi raśćvicie rodnaja kultura na rodnaj movie!

Клас
Панылы сорам
Ха-ха
Ого
Сумна
Абуральна

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?