«Pabačym»

Absalutny lider rejtynhu. Hetaje słova žančyna čuje, kali mužčynu nie padabajecca pierśpiektyva pachodu ŭ teatr abo zaprašeńnie ŭ hości da baćkoŭ. Admova raŭnaznačnaja raspalvańniu mižnarodnaha skandału. Davodzicca abmiežavacca ścipłym «pabačym».

Nie viedaju

Druhaja pa papularnaści fraza pry žadańni ŭniknuć prostaha adkazu — «Nie viedaju».

«Što ty chočaš na viačeru?» — «Nie viedaju»; «Dzicia jeła?» — «Nie viedaju»; «Dzie tvoj pašpart?» — «Nie viedaju»…

«A maja byłaja dziaŭčyna…»

Najlepšy srodak dla razbureńnia šlubu. Zrešty, kab advučyć mužčynu ad takich zhadak, možna spytać jaho: «I dzie tvaja byłaja dziaŭčyna ciapier?»

«A mama hatuje heta inačaj»

Fraza‑parol, jakaja imhnienna moža pryvieści žančynu ŭ šał. «Iznoŭ niedasaliła»; «Ja takoje jeŭ učora, siońnia nie budu…» Žančyna, jakaja stajała niekalki hadzin la plity paśla ciažkaha pracoŭnaha dnia, u najlepšym vypadku skaža ŭsio, što dumaje pra chatniaje rabstva i śviakroŭ, u najhoršym — paciahniecca pa čyhunnuju patelniu.

«Zaraz…»

Mužčyny złoŭžyvajuć hetaj frazaj, nie razumiejučy, što ich «zaraz» ciahniecca biaskonca doŭha. Paśpiavaje astyć viačera, skončycca lubimy film i samaje hałoŭnaje — sapsavacca nastroj. Taksama žančyn razdražniaje, kali mužčyny spasyłajucca na zaniataść na pracy (u piatnicu viečaram), zatory, važnuju razmovu z kaleham i drenny nastroj.

«Ty mnie hetaha nie kazała»

A časam mužčyny i ŭvohule zabyvajuć pra dadzienaje raniej abiacańnie.

«OK»

Mova interneta — usiudyisnaja, ale niedarečnaja, kali sprava datyčyć adnosin. Ništo tak nie razdražniaje žančynu, jak adkaz ź dźviuch litar na doŭhaje paviedamleńnie. Šmatznačnaje «m‑ta‑a‑k» razdražniaje nie mienš: «Padabajecca — nie padabajecca, horača — chałodna…» Pasprabuj raźbiarysia…

Cišynia

Maŭčańnie dla mužčyn — znak zhody, dla žančyn — u pieršuju čarhu abyjakavaść:

— Soniejka, što ty budzieš na viačeru?

— (Cišynia.)

— Chočaš, ja zrablu rybu i sałatu?

— (Cišynia.)

— Skažy choć što‑niebudź, a to ja zaraz stuknu ciabie prasam!

— A? Što? Ty niešta kazała?

«Vaźmi dy zrabi»

Žančyny prosta nie ŭmiejuć prasić. Zamiest taho kab skazać «Zrabi, kali łaska», jany pytajucca: «Nie moh by ty vynieści śmiećcie?» Dla mužčyny heta prosta pytańnie, a nie prośba. Viadoma, jon moža heta zrabić! Usprymajučy pytańnie jak abrazu, jon moža admovicca vykanać prośbu.

«Narmalna!»

«Nu, jak abied? — «Narmalna»; «Tabie padabajecca maja novaja koftačka?» — «Narmalna…» Mužčyna, sam taho nie žadajučy, nanosić niepapraŭnuju škodu žanočamu samalubstvu. Nievypadkova dla taho, kab pamiž mužam i žonkaj zachoŭvałasia cikavaść adno da adnaho, psichołahi nastojliva rekamiendujuć mužčynam navučycca rabić kamplimienty. Tym samym jany nie tolki robiać žančynam pryjemnaje, ale i spraščajuć sabie žyćcio. U svaju čarhu, žančynam treba vučycca prymać kamplimienty, nie apraŭdvajučysia i nie adkazvajučy na ich adnasłoŭna.

«Dzie maje škarpetki?»

Jak ža časta žančynam davodzicca čuć frazu pra škarpetki (pantofli, halštuk i h.d.)! Psichołahi rajać nie razdražniacca, ale i nie biehčy da muža na dapamohu ź pieršaha jaho pokliču. Niachaj choć raz sam raźbiarecca, dzie jaho adzieńnie. Kali vy nie budziecie pastajanna ŭmiešvacca va ŭsie pačynańni mužčyny, jon budzie bolš samastojnym.

KaM

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0