Biełaruski bok akazaŭ usiu nieabchodnuju dapamohu dzieciam. Ich raźmiaścili ŭ adnoj sa škoł Ašmianskaha rajona, zabiaśpiečyli haračym charčavańniem, arhanizavali adpačynak i volny čas, piša BiełTA.
Jak paviedamlałasia, 22 sakavika chor «Rapsodyja» vystupiŭ u Varšavie, a zatym adpraviŭsia na kancert u Biełaruś, a nazad vyjechać nie moh.
Polšča i Litva amal dvoje sutak nie vypuskali ź Biełarusi. Pra heta paviedamiła kiraŭnica kalektyvu, zasłužanaja artystka Małdovy Natalla Barabanščykava ŭ sacsietkach.
«Isnuje niejki zakon, pra jaki nie viedaje nichto ŭ našaj krainie, što my nie možam jak tranzitnyja pasažyry, pakolki my nie rejsavy aŭtobus, vyjechać ź Biełarusi. Naša ambasada paraiła nam prajechać praź Litvu, ź miažy Litvy nas viartajuć nazad u Biełaruś», — kazała Barabanščykava.
Da pamiežnaha punkta vyjechaŭ konsuł Małdovy ŭ Biełarusi. Kiroŭcu aŭtobusa «vypisali admovu ab ujeździe z pryčyny pahrozy biaśpiecy Litvy».
Čytajcie taksama:
Litva i Polšča nie vypuskajuć małdaŭski dziciačy chor ź Biełarusi
