Fota: BiełTA

«Mnie było cikava prasačyć, jak pavietra svabody pačynała hulać pa adnoj šostaj terytoryi ziamnoj prastory»

U hetym hodzie kniha «Śluńkoŭ. Palityčnaja bijahrafija» stała adnym ź pieramožcaŭ na konkursie «Šufladka», što ładziła kamanda fiestyvalu intelektualnaj knihi Pradmova, u naminacyja «Non-fikšn i dakumientalnaja proza».

Pačynajecca kniha Dzianisa Marcinoviča ź jaho asabistaha ŭspaminu pra Mikałaja Śluńkova: 

«U dni, kali pisałasia hetaja kniha, na minskaj vulicy Pulichava čas ad času možna było zaŭvažyć staroha, što išoŭ z kramy z pakietam, u jakim ŭhadvalisia chleb i małako. Mała chto moh paznać u im adnaho z kiraŭnikoŭ savieckaj impieryi i ŭsiomahutnaha kiraŭnika respubliki, ad nie toje kab słova — ad pohladu jakoha nijakavieli hienierały i ministry. Usimi zabyty, jon dažyvaŭ svajo žyćcio ŭ trochpakajovaj kvatery, amal nikomu nie dajučy intervju», — piša aŭtar. 

«Pierad vami nie prosta bijahrafija Śluńkova. Heta pohlad na historyju Biełarusi za paŭstahodździa, bo hieroj hetaj knihi byŭ niepasrednym udzielnikam asnoŭnych padziej. A jašče heta kniha dazvolić zazirnuć užo ŭ historyju niezaležnaj krainy. Bo jakraz Mikałaj Mikitavič vyvieŭ na pieršyja roli tuju elitu, čyje rašeńni da hetaha času ŭpłyvajuć na raźvićcio Biełarusi», — adznačaje aŭtar. 

Upieršyniu zacikaviŭsia savieckim pieryjadam Dzianis Marcinovič jašče ŭ 7 kłasie. Tady jamu trapiła ŭ ruki bijahrafija pieršaha sakratara CK KPSS Mikity Chruščova. A praz hod chłopiec «zachvareŭ» na pierabudovu, kali pračytaŭ pra apošniaha hienieralnaha sakratara Michaiła Harbačova. 

Bijahrafiju apošniaha Dzianis nieadnarazova pieračytvaŭ.

«Praź cikavaść da jaho na histfaku BDU pajšoŭ śpiecyjalizavacca na historyi Rasii. Mnie było cikava prasačyć, jak impieryja — SSSR — razvalvałasia, jak pavietra svabody pačynała hulać pa adnoj šostaj terytoryi ziamnoj prastory. Byli momanty, kali mnie ŭ histaryčnym płanie było vielmi sumna, ja tady pieračytvaŭ padziei 1991-ha. Heta dla mianie krynica nadziei, natchnieńnia. Nijakija impieryi nie viečnyja. 

Była mara tady napisać dysiertacyju pra pierabudovu. Ale mnie namiaknuli, što zajmacca sučasnaściu nichto nie choča, bo navat u tyja nulavyja hady sučasnaść była niebiaśpiečnaja: čym dalej ad jaje, tym lepš. Dypłom i kandydackuju dysiertacyju pisaŭ pa 1920-30-ch», — raskazvaje jon. 

Dzianis Marcinovič. Fota: Nastaśsia Pankratava

Dzianis Marcinovič. Fota: Nastaśsia Pankratava

Ale luboŭ da pierabudovy nikudy nie źnikła.

«Vypadkova ŭ pačatku vučoby na histfaku daviedaŭsia, što siarod kiraŭnikoŭ tahačasnaha SSSR byŭ biełarus, člen palitbiuro Mikałaj Śluńkoŭ.

U Rasii jak by chapała svaich ludziej, pra jakich mnohija historyki pisali, ja razumieŭ, što niama sensu daśledavać pierabudovu vyklučna jak historyju Rasii. Tamu ja na 5 kursie, u 2008 hodzie, vyrašyŭ dla dušy pačać pisać palityčnuju bijahrafiju Mikałaja Śluńkova.

Paśla ŭ mahistratury i ŭ aśpirantury mnie adrazu skazali, što dysiertacyju pa hetym pieryjadzie ja nie abaraniu. I mieli racyju. Pisaŭ mahistarskuju, kandydackuju, knihi pra Karatkieviča, teatralnyja recenzii, ułasna pracavaŭ, kab na žyćcio zarabić, a moj rukapis pra Śluńkova isnavaŭ paralelnym žyćciom». 

«Heta pieršaja bijahrafija Śluńkova»

Pracavaŭ nad knihaj Dzianis Marcinovič z doŭhimi pierapynkami amal 15 hadoŭ. 

«Moh hod uvohule nie čapać, a paśla aktyŭna pisać, naprykład, miesiac. Apošni hod tekst čyściŭ, hladzieŭ u asnoŭnym styl, redahavaŭ», — kaža jon. 

Siarod krynic, jakija vykarystoŭvaŭ Dzianis, — archivy, dzie, u tym liku znachodzicca asabistaja sprava Mikałaja Śluńkova: ułasnyja daśledavańni inšych historykaŭ, publikacyi ŭ presie i intervju ź niekatorymi ludźmi, jakija viedali kiraŭnika BSSR ci sutykalisia ź im asabista. 

«Naprykład, Iosif Navumčyk byŭ sakratarom Viciebskaha abkama pa ideałohii ŭ toj čas. Razmaŭlaŭ ź im, jon čytaŭ moj rukapis. Chaciełasia, kab niechta z toj partyjnaj elity ŭsio ž pahladzieŭ. Jamu tady spadabałasia. 

Razmaŭlaŭ z žurnalistam Alaksandram Ulicionkam (pracavaŭ u 1980-ja ŭ haziecie «Praŭda» pa BSSR). Zapisaŭ taksama nievialiki kamientar Stanisłava Šuškieviča. Faktyčna Śluńkoŭ daŭ start karjery Šuškieviča. Jon rekamiendavaŭ jaho prarektaram BDU, kim Stanisłava Stanisłavaviča i zaćvierdzili», — raskazvaje Dzianis. 

Padčas napisańnia knihi aŭtar staraŭsia vytrymlivać bałans pamiž čytelnym stylem i faktałohijaj, dokazami.

«Imknuŭsia analizavać, moh adznačyć, naprykład, što jaki-niebudź aŭtar, jaki pisaŭ pra Śluńkova, u peŭnym momancie nie maje racyju, i tłumačyŭ, čamu ja tak liču. Naturalna, jość maje ŭłasnyja vysnovy, zhadžacca ź imi albo nie — sprava čytača. 

Uvohule heta pieršaja bijahrafija Śluńkova. Naohuł bijahrafij kiraŭnikoŭ Biełarusi XX-XXI stahodździa amal niama. Isnujuć paniehiryčnyja, zanudnyja savieckija bijahrafii kiraŭnikoŭ 1920-ch, a taksama knihi pra Pancielajmona Panamarenku, Kiryłu Mazurava (jaje redaktaram, darečy, była jaho dačka), jość niekalki knih pra Piatra Mašerava», — raskazvaje aŭtar.

Mikałaj Śluńkoŭ. Fota: «Naša Niva»

Mikałaj Śluńkoŭ. Fota: «Naša Niva»

«Achviarami jaho biaździejnaści stali tysiačy biełarusaŭ»

Va ŭstupie dziejnaść Mikałaja Śluńkova aŭtar apisvaje tak: 

«Uznačaliŭšy respubliku, jon zakruciŭ hajki, naładziŭ dyscyplinu, pieraadoleŭ ekanamičny kryzis. Pačała jašče bolš efiektyŭna raźvivacca pramysłovaść, trochi ažyviłasia sielskaja haspadarka. Dy i ŭ ekanomicy jon raźbiraŭsia kudy lepš, čym Mašeraŭ.

Razumiejučy, što ŭ krainie niama hrošaj, jon — patryjot, dziaržaŭnik i zdarovy kansiervatar — prapanavaŭ skaracić vydatki na «abaronku». U našy dni navat ideja admianić parad vyklikaje niezdarovaje abureńnie, a tut čałaviek nie pabajaŭsia zamachnucca na śviatoje.

Dziŭny los, niezvyčajny karjerny ŭźlot, nibyta idealnaja bijahrafija. I amal nijakich faktaŭ, jakija mohuć rasčaravać biełarusaŭ», — piša Marcinovič. 

Adzin z faktaŭ, jaki začapiŭ Dzianisa, — dziejańni Mikałaja Śluńkova padčas čarnobylskaj katastrofy ŭ BSSR. 

«Da Śluńkova prychodzili navukoŭcy, kazali, što možna zrabić, naprykład admianić pieršamajskuju demanstracyju, dać ludziam jod, ale jon ničoha z hetaha nie staŭ vykonvać. Śluńkoŭ bajaŭsia stracić svaju pasadu. Adnamu z navukoŭcaŭ jon kazaŭ: ujavicie situacyju, kali ludziej adsielać z terytoryi, a potym vyśvietlicca, što ŭ hetym nie było patreby», — kaža jon. 

U 1988-m padčas ziemlatrusu ŭ Armienii Mikałaj Śluńkoŭ, jaki pracavaŭ tady ŭžo ŭ Maskvie, pavioŭ siabie inakš. 

«Arhanizavali kamisiju, jakaja palacieła ŭ Armieniju, Śluńkoŭ taksama byŭ u joj. Mianie ŭraziŭ kantrast. Atrymlivajecca, što na toj momant jon užo byŭ vialikim načalnikam. Akramia Harbačova, jamu nichto nie moh ničoha skazać, jon raźniavoliŭsia, dziejničaŭ tak, jak było patrebna. A ŭ Biełarusi jon moh dziejničać, ale nie zrabiŭ hetaha. Achviarami jaho biaździejnaści stali tysiačy biełarusaŭ. Śluńkoŭ nie byŭ złačyncam ad naradžeńnia, ale jon złačynstvy zrabiŭ, chacia ŭ jaho byŭ vybar», — razvažaje Dzianis.

Z samim Mikałajem Śluńkovym Dzianis nie razmaŭlaŭ. Tolki adnojčy bačyŭ jaho na vulicy. 

«Kali chočaš poŭnuju svabodu padčas napisańnia takoj pracy, to lepš nie sustrakacca z samim hierojem, jaho svajakami. Ty pavinien być zboku, hladzieć z dystancyi, kab być abjektyŭnym. Taksama Śluńkoŭ nie davaŭ intervju, byŭ davoli zakrytym čałaviekam u hetym sensie», — tłumačyć Dzianis. 

«Śluńkoŭ vielmi paŭpłyvaŭ na dalejšaje raźvićcio Biełarusi»

U pačatku knihi Dzianis daje voś takuju charaktarystyku Śluńkovu: 

«U hetaha čałavieka było ŭsio, akramia, mabyć, mašeraŭskich abajańnia i charyzmy. Moža, hety čałaviek moh by stać sapraŭdnym biełaruskim lidaram? Bo jaho minusy surjozna chvalavali tolki intelihiencyju dy vyklikali razdražnieńnie chiba ŭ asobnych pradstaŭnikoŭ elity. Kali b… Kali b nie adbylisia padziei, pra jakija pojdzie havorka ŭ hetaj knizie», — piša jon. 

U cełym dla aŭtara Mikałaj Śluńkoŭ — admoŭny palityk. Ale Dzianis Marcinovič adznačaje, što jon byŭ davoli talenavitym čałaviekam: raźbiraŭsia ŭ ekanomicy lepš za ŭsich astatnich kiraŭnikoŭ BSSR. 

«Pry im uzrovień žyćcia staŭ lepšym, — kaža jon. — Z druhoha boku, Čarnobyl pieravažvaje ŭsio. Dziejańni vidavočna byli złačynnymi. 

Śluńkoŭ ažyćciaviŭ kadravuju revalucyju. Zamianili vielmi šmat mašeraŭskich kadraŭ, pryjšło novaje pakaleńnie, jany byli haspadarnikami. Bolšaść ź ich pryjšli z vytvorčaści, zavodaŭ. I prablema hetych ludziej, jakich Śluńkoŭ faktyčna pryvioŭ da ŭłady, była ŭ tym, što ŭ ich całkam adsutničała nacyjanalnaja samaśviadomaść. Kaštoŭnaść biełaruskaj movy dla ich była niezrazumiełaja, jany jaje nie lubili. Mientalna byli savieckimi ludźmi, jakija praciahvali rabić staŭku na Maskvu. 

Kali ŭ 1991-m Biełaruś stała niezaležnaj, možna było rabić reformy, a «kamanda» Śluńkova ŭsie sproby patapiła. Kali b u 1990-ja reformy prajšli, Biełaruś była b zusim inšaj. Śluńkoŭ vielmi paŭpłyvaŭ na dalejšaje raźvićcio Biełarusi», — ličyć Dzianis Marcinovič.

Pra kaho z sučasnych palitykaŭ Dzianis napisaŭ by bijahrafiju?

«Ni pra kaho. Heta vielmi doŭhi praces. Kali adkryjucca archivy, mnie było b cikaviej dapoŭnić taho ž Śluńkova, zrabić druhoje vydańnie. Padajecca, što ŭ kožnaj śfiery pavinien być svoj admysłoŭca, chaj chtości inšy napiša pra kahości z sučasnych palitykaŭ, pakinu heta inšamu čałavieku», — padsumoŭvaje jon.

Knihu jašče nie nadrukavali. Najbližejšym časam fiestyval intelektualnaj knihi Pradmova abvieścić tendar dla vydaviectvaŭ na vydańnie knih łaŭreataŭ. Tady stanie viadoma, kali budzie vydadzienaja kniha Dzianisa Marcinoviča «Śluńkoŭ. Palityčnaja bijahrafija». 

Čytajcie taksama: 

Kniha biełaruskaj błohierki, jakaja zmahałasia z rakam, bje rekordy prodažaŭ

«Sapraŭdny cud». Vypadkova znajšoŭsia nieviadomy vierš Baradulina

U kancy maja vyjdzie biełaruski pierakład knihi «Śvińni»

Knihi hetaj piśmieńnicy dapamahajuć padletkam razabracca sa svaimi prablemami

Клас
54
Панылы сорам
13
Ха-ха
9
Ого
6
Сумна
9
Абуральна
32

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?