Anatol Šumčanka raspavioŭ «Narodnaj Voli» niekatoryja padrabiaznaści svajho zatrymańnia i vyzvaleńnia.

— Ty nie ŭjaŭlaješ, jakoje heta ščaście i kajf — paśla mietaličnych naraŭ spać u svaim łožku, pobač z kachanaj žonkaj! — kaža Anatol.

— Raspaviadzi, kali łaska, jak usio było, z samaha pačatku: viedaju, što ty pajechaŭ na dopyt u Baranavičy. Darečy, tvaja žonka havaryła, što ty pajechaŭ bieź ciopłaj bializny, ale ŭ pryhožym śvitary i dubloncy. Spadziavaŭsia, što nie zatrymajuć?

— Darečy, hetaja dublonka mianie i vyratavała. Bo jana toŭstaja, ź miecham, było lahčej spać na mietaličnych prutach.

Zrazumieła, što ničoha dobraha ad hetaha vizitu na dopyt ja nie čakaŭ. Mnohija mnie raili: źjazdžaj ź Biełarusi! Ale ja zastaŭsia. Ja nie zrabiŭ ničoha takoha, z-za čaho varta było b biehčy z krainy. 

— Mahčyma, pryciahnuła ŭvahu tvaja aktyŭnaść u sacsietkach z nahody rehulavańnia cen? Ty adrazu ŭklučyŭsia ŭ temu…

— Ja nie źjaŭlaŭsia arhanizataram zabastovak pradprymalnikaŭ, jakija nie vyjšli na pracu paśla taho, jak pačalisia niezrazumiełaści z cenaŭtvareńniem. I heta nie byli zabastoŭki, pratesty ci strajki. Ludźmi kiravaŭ strach — jany prosta nie viedali, što rabić i jak pracavać, kab nie parušyć zakon i nie trapić na adkaznaść. Nijakaj treciaj ci piataj siły, jak havaryli ŭłady, za hetym nie było. Ja zaŭsiody sprabavaŭ dapamahčy pradprymalnikam i ŭ rešcie rešt usio było nakiravana ŭ kanstruktyŭnaje rečyšča dyjałohu — siońnia ŭsie pytańni spakojna vyrašajucca.

Ale, jak kažuć, dobra toje, što dobra zakančvajecca. Mnie pradjavili repost publikacyi ŭ tvitary, jaki byŭ zrobleny ŭ 2014 hodzie. Skazali, što zatrymajuć na 72 hadziny — da suda. U kampjutary, jaki zabrali padčas vobysku, ničoha nie znajšli. Jaho, miž inšym, adrazu i addali. Ščyra skažu: padčas suda pa skajpie vielmi radasna było pačuć, što dali štraf, a nie aryšt.

— U izalatary jakija byli ŭmovy?

— Narmalnyja. Była haračaja vada, asobny sanvuzieł. Karmili vydatna — pryvozili sa stałovaj, i nie bałandu niejkuju, a narmalnuju ježu. Matracaŭ nie davali, ale ja nie skardžusia na ŭmovy.

 — Kamiera — bitkom?

— Nie. Na kolki była raźličana kamiera, stolki čałaviek i było. Usie ludzi, miž inšym, z vyšejšaj adukacyjaj.

Staŭleńnie piersanału taksama dobraje było. Ja razumieju, što supracoŭniki izalatara ŭvieś čas pracujuć sa śpieckantynhientam. I dla ich hałoŭnaje — nie stać takimi ž, jak jany. My pryjšli i syšli, a jany tam zastajucca, i tudy nie tolki palityčnyja traplajuć…

— Advakat u ciabie byŭ?

— Nie, sam viedaŭ, što da čaho.

Ja zrazumieŭ adno: albo ty prymaješ praviły hulni dziaržavy, albo nie. Kali nie prymaješ — jość dva šlachi: źjechać za miažu albo apynucca za kratami. Heta našy realii. I kožny vyrašaje samastojna, jaki vybar zrabić.

Ja zaŭsiody dapamahaŭ pradprymalnikam ŭ ramkach ekanamičnaha pola, nie pierachodziačy niejkuju palityčnuju miažu. Nikoli za mnoj nijakaj treciaj siły z Uschodu ci Zachadu nie stajała. I mety nikoli takoj nie było. Prosta treba, kab ułada ludziej čuła, adhukałasia na toje, što ich chvaluje. I kali jość niejkaja prablema, ad jaje nie admachvacca, a pieravodzić u kanstruktyŭnaje rečyšča. Što ja, ułasna kažučy, i zrabiŭ, kali źjaviłasia prablema z rehulavańniem cen. Mahčyma, dziakujučy maim paradam situacyja nie vyjšła z-pad kantrolu, atrymaŭsia dyjałoh z uładaj, prablemu źniali, i pakul rynki spakojna pracujuć.

— Čamu navučyła ciabie hetaja situacyja z karotkaterminovym aryštam?

— Ja nikoha nie asudžaju, ni da koha pretenzij nie maju. Usie pretenzii ja mahu ahučvać tolki sabie samomu — čamu tak adbyłosia, što ja asabista moh zrabić, kab situacyja była inšaj.

Možna zaŭsiody zvalić vinu na tych, chto ciabie zatrymaŭ, chto vynosiŭ prysud, na supracoŭnikaŭ izalatara, ale heta ŭžo śledstva, a pryčyna — zaŭsiody ŭ samim sabie. Mnohija rečy, što zaraz adbyvajucca, raniej my prosta nie chacieli bačyć, vyrašać, voś i ŭsio. Tamu zastajecca albo pryniać situacyju hulni, albo…

Kaniešnie, chaciełasia b, kab praviły hulni byli bolš zrazumiełyja. Naprykład, ja rabiŭ repost, kali kanał jašče nie byŭ ekstremisckim, i zakon, jak my dobra viedajem, zvarotnaj siły nie maje. Ale pry hetym jurysty kažuć tak: kali nie vydaliŭ publikacyju, značyć, ty aŭtamatam praciahvaješ raspaŭsiudžvać infarmacyju, jakaja ciapier pryznana ekstremisckaj. 

— Zaraz mnohich pryciahvajuć da adkaznaści za reposty…

— Tak, u hetym płanie treba być akuratnym i sačyć za svaim telefonam. Uvohule, jak my žartavali ŭ kamiery, ciapier samy biaśpiečny srodak suviazi — heta knopačny telefon. Chutka, vidać, usie imi buduć karystacca, kab minimizavać ryzyku trapić za kraty.

Sa mnoj u kamiery siadzieŭ chłopiec, jakoha spačatku zatrymali za toje, što byŭ napadpitku. Jaho advieźli ŭ vyćviareźnik, pravieryli telefon, a chłopiec byŭ padpisany na ekstremiscki kanał. I ŭsio, pajechaŭ u izalatar na sutki — nie viedaju, što pa jaho spravie potym vyrašyŭ sud, aryštavali albo nie.

U maci druhoha sukamiernika skrali šubu, pačałosia raźbiralnictva, vyśvietliłasia, što klučy ad kvatery byli ŭ syna, rabočych i maci. Jaho paklikali na dopyt, pahladzieli telefon — i ŭsio, pryvitańnie, ekstremizm!

Varta razumieć, što paśla pieršaha takoha vypadku adrazu vynosicca prakurorskaje papiaredžańnie ab kryminalnaj adkaznaści za paŭtornaje pravaparušeńnie. Karaciej, jašče raz patrapiš — budzie kryminałka. Mnie taksama takoje papiaredžańnie vynieśli.

— Čamu ŭ ciabie zabrali telefon?

— U lubym vypadku kanfiskoŭvajecca pryłada, pry dapamozie jakoj byŭ raspaŭsiudžany ekstremiscki materyjał. Kali praz kampjutar, značyć, zabiaruć kampjutar. Kali praz telefon — to telefon. U mianie, naprykład, kanfiskavali iPhone 7.

— Mabyć, heta dobraja nahoda nabyć iPhone 12?

— Aha, kaniešnie! (śmiajecca). 

Telefon zabirajuć, abnulajuć i vystaŭlajuć na prodaž u kamisijny mahazin. Takija praviły. 

Клас
5
Панылы сорам
31
Ха-ха
2
Ого
2
Сумна
0
Абуральна
16