Tamašyk, syn Andreja Skurko. Pieradusim dla jaho hetyja vieršy i pišucca
Bieły svoj mikraaŭtobus
Nazyvaju ja «mikrobus».
I na hetym mikrabusie
Jedu ja pa Biełarusi.
U babuli tam ahrest,
I kłubnicy, i arechi,
Buh i Muchaviec tam reki.
Bačym zamki na hary
U Navahradku j Miry.
A ŭ Brasłavie i Miorach
Pakupajemsia ŭ aziorach.
La Dniapra na papłavach
My pabačym žurava.
A la samaje stalicy
Pad Zasłaŭjem jość čarnicy.
I na ŭsich šlachach-darohach
My mašyn spatkajem mnoha
Hruzavych i lehkavych —
Vo nahledžusia na ich!
Tamašyk z mamaj
A tym časam vioršy Andreja ciapier možna pračytać i na papiery. Dniami vyjšła kniha Andreja Skurko «Pra słanoŭ i barsučkoŭ». U joj 65 vieršaŭ, na kožnaj staroncy — jarkija malunki, a ŭ kancy knihi — QR-kod, pa jakim možna hladzieć hetyja ž vieršy ŭ multfilmach.
Knižka ŭ apravie (ćviordaja vokładka), na dobraj papiery. Nabyć možna samavyvazam u Minsku, a taksama z dastaŭkaj pa Biełarusi i za miažu.
Hladzicie, čytajcie, vučycie vieršy Andreja, dy abdymajcie adzin adnaho.





