Usio zdaryłasia ŭ adnym z hatelaŭ dniom 31 lipienia. Na 47-hadovuju žančynu, jakuju paličyli supracoŭnicaj hatela, paskardziłasia siamja adpačyvalnikaŭ. Pa ich słovach, jana zavabiła ich 7-hadovaha syna biezałkaholnym napojem i ŭtrymlivała ŭ svaim pakoi kala hadziny suprać jaho voli. Kali žančyna vyjšła, kab viarnucca na svajo miesca, dzicia ŭciakło z pakoja, znajšło svaich ustryvožanych baćkoŭ, jakija ŭžo šukali jaho, i ŭsio im raspaviało. U hatel vyklikali palicyju.
U inšaha boku — svaja viersija taho, što zdaryłasia. Advakat biełaruski śćviardžaje, što heta nieparazumieńnie. Jak patłumačyła žančyna, jana znajšła dzicia adnaho i kłapaciłasia ab im, pakul nie źjavilisia baćki.
1 žniŭnia biełarusku dastavili da prakurora, u jaje dačynieńni była zaviedziena kryminalnaja sprava ab vykradańni niepaŭnaletniaha. Ale, pa słovach advakata, siamja chłopčyka nie choča kryminalnaha pieraśledu žančyny.
Na nastupny dzień hramadzianka Biełarusi pryniesła prabačeńni pierad śledčym i prakuroram. Jana raspaviała, što ŭ hateli jaje prytuliŭ siabar, jaki tam pracavaŭ, i paŭtaryła, što nie chacieła nanieści škodu dziciaci.
Žančynu ŭ vyniku adpuścili pad padpisku ab niavyjeździe i abaviazacielstva ab jaŭcy.
