BiełTA
Jak stała viadoma «Svabodzie», Aŭtuchoviča, jakoha kinuli ŭ karcar na tydzień, praciahvajuć pryvodzić na sudovyja pasiadžeńni, što adbyvajucca ŭ budynku hrodzienskaj turmy. A jon praciahvaje słabieć, ale trymajecca dosyć badziora i nie skardzicca na svoj stan. Na pracesie jon pry nieabchodnaści ŭstaje i havoryć, ale cicha. U turmie viaźnia rehularna naviedvajuć daktary.
Raniej paviedamlałasia, što Aŭtuchovič mocna abiazvodžany, u jaho pierasochli vusny i jazyk, ad jaho idzie mocny pach acetonu, jaki vydzialajecca pry haładańni. Blizkija prosiać dasyłać Mikołu niehazavanuju vadu, soki, miod u płastykavych pakunkach, kab jon u luby momant moh pačać vychad z haładoŭki.
Viazień takim čynam pratestuje suprać abmiežavańnia jaho ŭ listavańni, jamu pierastali dachodzić listy navat ad staroj maci.
Čałaviek moža pamierci biez vady ŭžo na treci dzień, abo ŭ jaho arhaniźmie mohuć pačacca niezvarotnyja źmieny.





