Fota Tut.by
Mikałaj Łoś sa Śvietłahorska słužyŭ miechanikam-kiroŭcam u 51-j hvardziejskaj artyleryjskaj bryhadzie vajskovaj čaści 12147 pad Asipovičami. 25 sakavika 2020 hoda kamandzir adździaleńnia staršy siaržant Hiermanovič vyrašyŭ adramantavać ruchavik transpartna-zaradžalnaj mašyny na bazie aŭtamabila ZIŁ-135 ŁMP. Mašyna zaharełasia. Abodva vajskoŭcy atrymali apioki roznaj stupieni ciažkaści. Mikałaja ŭ stanie apiokavaha šoku dastavili ŭ balnicu.
Dva hady Mikałaj pravioŭ u vajskovym miedycynskim centry ŭ Minsku, ale adnavicca jamu tak i nie ŭdałosia. Sa słoŭ babuli Kaciaryny Dzianisaŭny, časam Kola reahuje na razmovu i muzyku, sprabuje skazać niejkija huki, atrymlivajecca niešta nakštałt myčańnia. Jeść jon praz zond, narmalnuju vahu tak i nie nabraŭ.
Vydańnie patelefanavała babuli, kab jana raskazała, jakija naviny ŭ Koli.
— Dobraha mała, adnym słovam. Lažyć, niaščasny. Nie razmaŭlaje, charčavańnie zondavaje, dychaje — taksama trubačka ŠVŁ dapamahaje. Nožki nie hojacca, moža, tut užo dapamohuć chirurhi.
— Čamu rany na nahach?
— A boh jaho viedaje. Moža, niešta nie tak pieršapačatkova zrabili.
Ź Minska ŭ Śvietłahorsk Kolu pryvieźli mašynaj chutkaj dapamohi, špitalizavali ŭ chirurhičnaje adździaleńnie CRB.
— Na dziesiać dzion my ŭ chirurhii. Druhi dzień, jak pierajechali. Potym zabiaru jaho, budziem doma.
— A što daktary kažuć?
— Ničoha dobraha, prahnozaŭ dobrych niama. Skazali, navat siadzieć nie budzie, nie toje što chadzić. A ja dumaju, raptam my adny z tysiačy i ŭsio atrymajecca?
Za losam Mikałaja sočać nieabyjakavyja ludzi, pryvoziać śpiecyjalnaje charčavańnie i telefanujuć Kaciarynie Dzianisaŭnie sa słovami padtrymki. Jany ž znajšli reabilitacyjny centr u Maskoŭskaj vobłaści, jaki hatovy byŭ pryniać Kolu.
— Jon ža važyć 32 kiłahramy. Troški nabraŭ vahu, pajšło zapaleńnie. Kudy jaho vieźci? — kaža Kaciaryna Dzianisaŭna. — Inšy doktar skazaŭ, što ŭžo pozna jechać na reabilitacyju, šmat času prajšło. U jaho skavanaść — pakryvilisia ručki, nožki, ja ŭvieś čas rablu masaž.
U miedcentry, dzie ŭvieś hety čas znachodziŭsia Kola, nijakich nadziej na adnaŭleńnie babuli nie davali. Jeździć niekalki razoŭ u tydzień u stalicu było ciažka. U vyniku žančyna vyrašyła pryvieźci ŭnuka dadomu.
— Mnie ŭžo chutka 70. Try hadziny tudy, try nazad i ŭ Kolki šeść hadzin siadžu.
Paśla vypiski Kaciaryna Dzianisaŭna razam z unukam adpraviacca dadomu.
— Ja jamu vyzvaliła zału. Nam kažuć, z takoj chvarobaj, jak u jaho, doŭha nie praciahniecie. Ja adkazvaju — praciahniem. Vyžyviem na złość usim. Nam Boh dapamahaje. Što jon [Kola] darma ciarpić treci hod? Heta vyprabavańnie, my ciarpim. Pieśniu jamu ŭklučaju «Cicha ŭ carkvu ja ŭvajdu». Jon tak jaje lubić!
Kaciaryna Dzianisaŭna kaža, što im pavinny byli dać žyllo, ale tyja varyjanty, što byli, nie padyšli.
— Syna z Kolkaj pastavili na čarhu 1420-mi. Nas užo nie budzie, pakul čarha dojdzie.
Kvateru žančyna chacieła na pieršym paviersie, kab lahčej było davać rady z Kolem. Mahčyma, rašycca na kuplu, kali znojdziecca prydatny varyjant.
Z vajskovaj častki sud pastanaviŭ spahnać 80 tysiač rubloŭ na karyść Mikałaja. Ministerstva abarony vypłaciła siamji kampiensacyju.
— Ale što mnie ź jaje? Viarnicie dzicia, jakim jon byŭ. Heta niemahčyma, adkazvajuć, vy ž viedajecie.
Ciapier u Kaciaryny Dzianisaŭny rasparadak dnia taki: prychodzić da Koli ŭ balnicu, pravodzić z unukam niekalki hadzin, potym idzie dadomu «hatavać bulončyk» — i znoŭ da jaho.
Babula pisała zvaroty ŭ Minabarony i Ministerstva achovy zdaroŭja, stvaralisia miedycynskija kansiliumy, jany davali zaklučeńni ab stanie Mikałaja.
— Źmienaŭ nie bačać,— uzdychaje Kaciaryna Dzianisaŭna.
— Vam ciapier niejkaja dapamoha patrebnaja?
— Śpiecyjalny łožak nam paabiacali, charčavańnia [dla Koli] ja nabrała, piensiju [pa invalidnaści] pryznačyli, užo ciapier lahčej. U nas chutka dzień naradžeńnia, budzie 22. Jak-niebudź spravimsia. Ludziej dobrych šmat, dapamahajuć.