Alaksandr Łukašenka zaŭvažyŭ, što niadaŭna źjavilisia paviedamleńni ab pierabojach z pastaŭkami cukru ŭ kramy. Hetaj infarmacyi Łukašenka ździviŭsia.
«Z čaho b raptam? Zapasy na składach vielizarnyja, i pierapracoŭku pačali. I raptam niešta tam abvaliłasia. Hladzicie, mužyki, jašče raz abvalicca — hety abvał budzie ad handlovych sietak da ŭrada», - papiaredziŭ jon.
«Ja razumieju, kali jakoje-niebudź niaščaście i čahości nie chapaje. Ci bačycie, «nie paśpieli zavieźci, łahistyka padviała». Heta što, u Vialikabrytanii? Dzie kiroŭcaŭ nie chapaje, kab zavieźci paliva na zapraŭku. Tak ja nie Džonsan (premjer), ja ž viedaju, adkul nohi rastuć. Tamu hladzicie, kab u nas ni pa cenaŭtvareńni, ni pa pastaŭkach u kramy dla nasielnictva nie było pierabojaŭ z tavarami», — zapatrabavaŭ Łukašenka.
Raniej «Biełdziaržcharčpram» zapeŭnivaŭ, što prablem z cukram u krainie nijakich niama.
«Biełdziaržcharčpram» pra cukar: deficytu niama, ceny pavyšać nie płanujem
Cukru na try dni? Čytačy skardziacca na adsutnaść praduktu ŭ kramach, raźbirajemsia





