Jaho stvaralnik Andrej Dyboŭski spakojna ŭspryniaŭ naviny ab błakiroŭcy:
«Ničoha mianie ŭžo nie ździvić. Kryŭdna za Tut.by. Moj prajekt kaštoŭny dla niekatorych biełarusaŭ, ale kali paraŭnoŭvać z partałam, to heta niešta drobnaje, što patrapiła pad razdaču chutčej za ŭsio pamyłkova».
Andrej Dyboŭski. Fota Uładzimira Bahdanava
Interaktyŭnuju kartu Andrej stvaryŭ u 2002 hodzie. Jon pracavaŭ prahramistam, šmat jeździŭ pa Biełarusi ŭ kamandziroŭki i vyrašyŭ, što treba zafiksavać architekturnuju spadčynu, jakaja zastałasia. Jaho cikavili abjekty, pabudavanyja da 1918 hoda (ci da 1939-ha, kali razmova pra Zachodniuju Biełaruś).
«Pieršyja 10-12 hadoŭ ja rabiŭ usio sam. Zaraz užo mienš času traču na prajekt. Jość supołka vandroŭnikaŭ, jakija dasyłajuć fotazdymki i naviny praktyčna kožny dzień. Ja padarožničaju zaraz pa Biełarusi razoŭ 5-10 u hod, a raniej, kali prajekt stvaraŭsia, heta było 50-60 razoŭ.
Apošniaja pajezdka była pa Navahradčynie, pa tych abjektach, jakija ja bačyŭ 10 ci 15 hadoŭ tamu. Kali ŭ pieršyja vandroŭki ja pavinien byŭ vielmi chutka biehać pamiž kapličkami, cerkvami, siadzibami, kab maha bolej sfatahrafavać i apublikavać, pakolki amal ničoha nie było ŭ internecie pa hetych pomnikach, to zaraz ja maju mahčymaść ahladać usio pavolna, atrymoŭvajučy asałodu».
Ekstrym u pajezdkach zdaraŭsia nie raz.
«Kali ja zdymaŭ u Harodni vajenkamat u budynku XVIII stahodździa, mianie zatrymali. Heta byŭ vychodny, tamu pakul vajskoŭcy sazvońvalisia z načalstvam, daviałosia čakać. Praz hadzinu adpuścili i dali žaŭniera, jaki mianie supravadžaŭ, kab ja nie fatahrafavaŭ niejkija vajennyja tajamnicy, — uśmichajecca Andrej. —
Adnojčy zatrymali pamiežniki. Raniej trapić u pryhraničnuju zonu było składaniej: treba było ŭzhadnić usio z pamiežnym kamitetam, pierapisać źviestki mašyny, pašpartoŭ. A my zajechali biez dazvołu. I 3-4 hadziny, pakul jašče sonca nie sieła i možna było b fatahrafavać, siadzieli na pahranzastavie. Niejki kapitan kazaŭ mnie: «O, ja viedaju «Hłobus Biełarusi». Ale słužba jość słužba». Skłali pratakoł».
Na karcie sabrana bolš za 11 tysiač abjektaŭ i 74 tysiačy fatahrafij. Pracentaŭ 30-40 ź ich zrabiŭ Andrej.
Tak vyhladaje interaktyŭnaja karta ciapier
«Nasamreč pa Biełarusi ja nazdymaŭ, zdajecca, 700 tysiač fota, ale ŭsie apublikavać niama nijakaj mahčymaści. Pa-pieršaje, heta vialikija pamiery, a pa-druhoje, kali jość zdymki inšych vandroŭnikaŭ lepšaj jakaści, navošta maje ŭ drennaje nadvorje?» — tłumačyć jon padychod.
Top słavutaściaŭ Dyboŭski składaŭ sam. Kaža, heta jaho subjektyŭny vybar, ale ŭ mnohim jon supadaje z pohladam vandroŭnikaŭ i śpiecyjalistaŭ. Stvarajučy top, jon uličvaŭ histaryčnuju važkaść pabudovy, toje, nakolki jana zachavałasia, i najpierš — nakolki budzie cikava adukavanym biełarusam.
Za amal 20 hod isnavańnia karty nie ŭsie abjekty prajšli vyprabavańnie časam. Kala 100-120 pabudoŭ, jakija zafiksavaŭ Dyboŭski, abo razburylisia, abo byli spaleny, abo ich źnieśli.
Što dla jaho samoha značyć hety prajekt?
«Vandroŭki — heta majo žyćcio. I bolšaja častka srodkaŭ, jakija ja zarablaju, idzie na heta. U Jeŭropie padčas pajezdak ja taksama šukaju miescy, źviazanyja ź Biełaruśsiu. U Fłarencyi, naprykład, ja zmoh znajści nadmahille Michaiła Kleafasa Ahinskaha i dom, dzie jon žyŭ. A ŭ Polščy adšukaŭ zamak Dyboŭski i žyŭ na vulicy Dyboŭskaj, nazvanych, mahčyma, u honar niejkich maich dalokich prodkaŭ z XIV stahodździa. Ja svaich prodkaŭ pa baćku prasačyŭ da XVII stahodździa, 11 kalen viedaju dakładna».
Andrej pryznajecca, što kali zadumvaŭ interaktyŭnuju kartu, to nie praličvaŭ, ci budzie jana papularnaj.
«Ja rabiŭ dla siabie natatnik. Heta i ciapier chobi. Tamu toje, jak vyras prajekt, było niečakana i pryjemna. I toje, što zaraz narod turbujecca pra jaho los, prapanoŭvaje dapamohu, taksama vielmi pryjemna».





