Uładzimier Navumik

Uładzimier Navumik

Haradzienca Ŭładzimiera Navumika, jaki prachodzić pa «spravie Cichanoŭskaha», niečakana vypuścili ź SIZA 9 lipienia. Jon raskazaŭ «Svabodzie», u jakich umovach žyŭ miesiac za kratami, jak padtrymlivaŭ viaźniaŭ Siarhiej Cichanoŭski i čamu nia tak prosta złamać čałavieka ŭ niavoli.

Pajšoŭ pa tort, zajšoŭ na płošču

Uładzimiera Navumika zatrymali 29 traŭnia na pikiecie ŭ Horadni razam z błohieram Siarhiejem Cichanoŭskim i paplečnikami. Jamu 36 hadoŭ, žanaty, jość 6-hadovaja dačka. Pracuje ŭ dziaržaŭnaj arhanizacyi inžyneram.

Pa raniejšaj versii žonki Vitalii, u toj dzień muž pajšoŭ pa tort dla dački paśla vypusknoha ŭ dziciačym sadku. U siamji pytańniaŭ palityki nikoli nie abmiarkoŭvali. Kudy moh źniknuć muž, Vitalija zdahadałasia tolki na nastupny dzień, jak pačytała naviny. Pakul Uładzimier siadzieŭ, žonku napužała kamisija z sadka, što mohuć zabrać dzicia.

Uładzimier zastaŭsia fihurantam «spravy Cichanoŭskaha». Jon abvinavačvajecca ŭ «arhanizacyi abo padrychtoŭcy dziejańniaŭ, jakija hruba parušajuć hramadzki paradak, abo va ŭdziele ŭ ich» (artykuł 342 Kryminalnaha kodeksu), a taksama padazrajecca ŭ hvałcie ŭ dačynieńni da milicyjantaŭ (artykuł 364 KK).

Zatrymali, «bo zdymaŭ»

Jak raskazaŭ Uładzimier, 29 traŭnia jon sapraŭdy išoŭ pa tort, ale zajšoŭ na Savieckuju płošču, kab, mahčyma, pastavić svoj podpis za Śviatłanu Cichanoŭskuju, pasłuchać ludziej i samoha błohiera, a taksama pahavaryć ź Cichanoŭskim, kali budzie mahčymaść. Pierad pikietam bačyŭ niekalki rolikaŭ Cichanoŭskaha, padabałasia, što toj davaŭ prostym ludziam «adkryty mikrafon».

Pa słovach haradzienca, na pikiecie jon trymaŭsia zboku ad natoŭpu. Kali pačałasia ciskanina, pierajšoŭ praz darohu i pačaŭ zdymać usio na telefon. U niejki momant jaho padchapili pad ruki ludzi ŭ cyvilnym, zaciahnuli ŭ mikraaŭtobus, pakłali na padłohu, niechta nastupiŭ kalenam jamu na hałavu. Na pytańnie, za što jaho schapili, jamu adkazali: «Bo zdymaŭ».

Uładzimier pryznajecca, što pieršyja try dni byŭ u šokavym stanie. Najbolš pieražyvaŭ, što rodnyja nia viedajuć, dzie jon. U horadzienskim adździaleńni milicyi bačyŭ, jak čałavieku z kamandy Cichanoŭskaha stała błaha, jon pačaŭ hublać prytomnaść. Urešcie jamu vyklikali «chutkuju», lekary vyjavili surjoznyja prablemy z sercam. Jahonaha imia i dalejšaha losu Ŭładzimier nia viedaje. Medyčnaja dapamoha spatrebiłasia i kaardynataru inicyjatyŭnaj hrupy Cichanoŭskaj Źmitru Furmanavu — paškodzili vucha.

Jon čuŭ, jak paśla zatrymańniaŭ amapaviec razmaŭlaŭ pa telefonie z žonkaj i złavaŭsia, što ŭ hetuju noč nia pryjdzie dachaty.

«Dastaniecie, jak u hetych filmach, rydloŭki — jamy kapać?»

Paśla horadzienskaha izalatara Navumika biez tłumačeńniaŭ pieravieźli ŭ mienski izalatar na Akreścina. Pierad vyjezdam jaho «paviesialiŭ dziadźka, jaki kryčaŭ na płoščy ŭ rupar», jaki pry zatrymańni biasstrašna svaryŭsia na milicyjantaŭ (siabra Biełaruskaha nacyjanalnaha kanhresu Mikoła Salanik. — RS). Jechali busam razam ź jašče adnym zatrymanym pa «spravie Cichanoŭskaha» Jaŭhienam Raźničenkam. Ich supravadžali mužčyny ŭ kiepkach i spartovym adzieńni. Jechali moŭčki.

Adzin z samych napružanych momantaŭ zdaryŭsia na siaredzinie trasy M6, kali mikraaŭtobus paviarnuŭ u les.

«U mianie taki šokavy stan, kažu: «Nu što, dastaniecie, jak u hetych filmach, rydloŭki — jamy kapać, ci što?» Jon mnie niešta takoje adkazaŭ: «Jašče rana». Spyniŭsia, adčyniŭ dźviery: «Chto pojdzie? Chto ŭ prybiralniu choča?» Ja adkazaŭ: «Nie, nie pajdu, paciarplu da Miensku», — uspaminaje Ŭładzimier.

Na Akreścina jon siadzieŭ u adzinočnaj kamery. Było vielmi choładna, dazvolili spać u adzieńni i nakryvacca dźviuma koŭdrami. Jeści tamtejšuju ježu było amal niemahčyma: vydavali makaronu sucelnym kamiakom, kisłuju kapustu. Čuŭ, što ŭ kamery nasuprać siadzieŭ jašče adzin fihurant «spravy Cichanoŭskaha» Siarhiej Kałmykoŭ, jakoha pieršym vypuścili na volu. Toj admaŭlaŭsia jeści dva dni, a jaho ŭhavorvali, maŭlaŭ, «jak ty dalej budzieš zmahacca?» Było čuvać hołas Cichanoŭskaha.

«Cichanoŭski ŭ izalatary časovaha ŭtrymańnia taksama kryčaŭ svaim basam, pieśni śpiavaŭ, za ścianoj było čuvać: «Razbury turmy mury». Uzdymaŭ bajavy duch… Kali na treci dzień nas paviali ŭ duš, jon kryčaŭ, što pakinuŭ šampuń u dušy. Chto chacieŭ, moh karystacca. Nam dali tolki kavałačak haspadarčaha myła. Heta była radaść schadzić u duš z hetym pachučym šampuniem», — raskazvaje Ŭładzimier.

Jak vyžyć u źniavoleńni

Umovy ŭ kamery na Vaładarskaha akazalisia «dosyć dobryja». Uładzimieru adrazu vydali čystaje adzieńnie z «obŝaka», pakarmili. Siadzieli razam 22 čałavieki. Spali na trochjarusnych narach. Unitaz i ŭmyvalnik byli aharodžanyja. Tam možna było mycca chałodnaj vadoj. Karcer nie taki strašny, pa słovach Uładzimiera. Niekatoryja byli rady tudy trapić, bo možna było adpačyć ad ludnaj kamery, da taho ž tam było prachałodna, a kamera — dušnaja, pierahretaja.

Mnohija siadzieli za narkotyki i machlarstva. Navumik pasiabravaŭ ź lekaram ź mižnarodnym dośviedam pracy, jaki raskazaŭ, jak nia stracić zdaroŭje ŭ turemnych umovach.

Praviły jahonyja byli prostyja:

  1. Vypivać nia mienš za 4 litry čystaj vady ŭ dzień.
  2. Charčavacca pravilna: nia jeści kašy z marharynam, to-bok usie kašy, jakimi kormiać. Inakš mocna psujecca piečań i serca.
  3. Zajmacca sportam.
  4. Nia łajacca matam, bo adno niecenzurnaje słova zamianiaje šmat inšych słovaŭ, mozh u vyniku pačynaje horš pracavać.
  5. Vučyć movy, vieršy, čytać knihi, kab prymušać mozh pracavać.

Jość jašče niekalki praviłaŭ, jakija arhanizujuć supolnaść u zakrytaj prastory: «nie pieraškadžaj nikomu» i «zachoŭvaj asabistuju hihijenu».

Pa słovach Uładzimiera, da jaho ŭ SIZA pastavilisia narmalna, jak i da inšych. Kiepskaje staŭleńnie tam tolki za hvałt, ale i tady ŭ čałavieka jość šaniec apraŭdać siabie.

Pra Cichanoŭskaha tam amal nichto nia viedaŭ. Naviny z voli traplajuć abo praź dziaržaŭnyja hazety, telekanały, abo razam z tymi, kaho novaha sadžajuć. Cenzura nie vypuskaje ź SIZA listy pra palityku, karanavirus. Da samoha Navumika pieršy list ad rodnych pryjšoŭ na 20-ty dzień. Bolšaść listoŭ pryjšli na jahony chatni adras užo paśla vyzvaleńnia.

Navumik miarkuje, što złamać čałavieka ŭ niavoli nia tak prosta. Praŭda, administracyja moža abjadnać usiu kameru suprać adnaho čałavieka — prykładam, abo jon budzie davać pakazańni, abo ŭsiu kameru niejak pakarajuć.

Nakont infarmacyi pra «nizki status» Cichanoŭskaha Navumik miarkuje, što tolki słovam administracyi źniavolenyja nie pavieryli b.

«Jość druhi varyjant, što Cichanoŭski nia budzie viedać, u jakuju kameru jaho nakiravali. Jon budzie vitacca, pić harbatu, razmaŭlać ź ludźmi ź «nizkim sacyjalnym statusam». U turmie ličycca, što tady ty sam stanoviśsia takim ža. Ale kali ty nia viedaŭ, to ŭsio admianiajecca», — tłumačyć Navumik.

«Biełaruś stanie svabodnaj»

Pakul Uładzimier siadzieŭ, da jahonaj žonki prychodziła kamisija z sadka, ahladali ŭmovy, razvažali, ci nie pastavić siamju ŭ «sacyjalna niebiaśpiečnaje stanovišča». Vitalija spužałasia, što ŭ ich zabiaruć dačku. Uładzimier miarkuje, što cisnuć praź dziaciej — nizka. Jon pryhadaŭ, što nieparazumieńni z zahadčycaj u jaho źjavilisia adpačatku, bo jon nie chacieŭ zdavać najaŭnyja hrošy na patreby sadka biez dakumentaŭ.

«Jany šmat na siabie biaruć», — razvažaje pra pazycyju kiraŭnictva sadka Ŭładzimier.

U SIZA Ŭładzimier nia viedaŭ, što ź jahonaj pracaj. Kali viarnuŭsia, jaho padtrymali i kalehi, i kiraŭnictva. Asudžeńnia ŭ vočy nichto nia vykazaŭ. Kalehi dapamahali materyjalna žoncy, a potym i jamu samomu. Zvalniać jaho nie źbirajucca.

Palitviazień kaža, što źniavoleńnie źmianiła jahonaje staŭleńnie da siamji, svabody, času, jaki varta canić. Jon pačaŭ cikavicca palitykaj.

«Biełaruś stanie svabodnaj — ad chłuśni, ad hetaha ŭsiaho. Na vybarach budzie toje samaje. Ja nikoli ŭ palityku nia lez. A ciapier i svajaki, siabry, ludzi na pracy hladziać usio, što adbyvajecca, što ŭ Miensku adbyvałasia. Ja taksama nie hladzieŭ stolki. A ciapier hladžu ŭ Telegram, jašče niedzie», — razvažaje Ŭładzimier i kaža, što ciapier užo ničoha nie baicca.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?